 |
Gwałt jest kwestią przemocy, a nie seksu. Jeśli człowiek uderzy Cię szpadlem, to nie nazwiesz tego ogrodnictwem.
|
|
 |
Enjoy you're life, or if you prefer, enjoy you're lie.
|
|
 |
Co z tego, że spaliłam wszystko, co przypominało mi, kim byłeś. Przecież mózgu przepełnionego wspomnieniami nie spalę. W sumie, mogłabym go spalić, ale jeśli to zrobię, to nie przeżyję, a nie spieszno mi do zaświatów, bo mówią, że tam wcale nie jest tak fajnie jak mówią.
|
|
 |
Byliśmy razem na tym samym pogrzebie. Płakaliśmy razem, wiem, że płakałeś też. Nogi uginały się pode mną z braku sił, wiem, że wtedy podtrzymywałeś mnie, żebym nie upadła. Schlaliśmy się do nieprzytomności, żeby zapomnieć chociaż na chwilę...Jedyne, czym się różniliśmy, to tym, że ja stałam nad grobem, nie wiedząc co ze sobą zrobić, a Ty leżałeś trzy metry pod ziemią jak gdyby nigdy nic.
|
|
 |
Co roku to samo. Mówią, że ojciec był dobrym człowiekiem, że za wcześnie odszedł, że... Że co, kurwa, proszę?
|
|
 |
Do jasnej cholery, co jeszcze mam zrobić, żebyście wszyscy odpuścili? Osiągnęliście apogeum nienawiści, przez kieszenie pełne pogardy wasze kręgosłupy moralne już dawno do niczego się nie nadają. A ja nadal czuję waszą chęć zniszczenia mnie i wszystkiego co w życiu osiągnęłam.
|
|
 |
Kiedyś ktoś powiedział, że najpiękniejszym momentem jest właśnie ten, chwilę przed pierwszym pocałunkiem.
|
|
 |
Miałam przyjaciela, ale on umarł. Tak właściwie to żyje dalej, ale jako przyjaciel umarł.
|
|
 |
Owszem, miałem przyjaciół, lecz raczej nie z rodzaju tych, u których można szukać wsparcia w razie nieszczęścia.
|
|
 |
On wygląda jak najszczęśliwsze chwile w moim życiu.
|
|
 |
To wszystko powraca. Ból pojawia się ze zdwojoną siłą, wspomnienia kumulują się w głowie. Wmawiałaś sobie, że On jest zły, że trzeba zapomnieć, że najlepszym wyjściem będzie oddalić się, odejść, poddać. A teraz stoisz tam i Go widzisz, i znów na nowo umierasz. Serce coraz bardziej się rozpędza, ręce zaczynają drżeć, otwierasz usta, jakbyś chciała Mu coś powiedzieć, chociażby krótkie "kocham" albo "tęsknię". Patrzysz na Niego i cierpisz. Wołasz Go w myślach. Pragniesz Jego rąk, ust, oczu. Twój cały misterny plan poszedł do diabła. To całe zapominanie, próba odkochania się, chciałaś niemożliwego. Kochasz Go, przyznaj. Powiedz to głośno, tylko nie Jemu. Przecież nie jesteś aż tak odważna, prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
I te krótkie momenty kiedy czułem, że Ty czujesz to samo.
|
|
|
|