 |
To boli - kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie. I trudno, tak musiało być. Nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści.
|
|
 |
ucieczka. może i nie jest najlepszym rozwiązaniem. ale pozwala zacząć wszystko z czystą kartką.
|
|
 |
od czekania dusza rdzewieje.
|
|
 |
przypomnij sobie tamte dni, nawet zimą było jakoś więcej słońca.
|
|
 |
Wyszło to trochę inaczej, niż myślałem, ale zawsze wyszło.
|
|
 |
Co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to?
|
|
 |
Postawmy wszystko.
Za mnie, za Ciebie, za nas, za hip-hop! / raca
|
|
 |
Upijacie się sobą, jesteś w niej, ona w tobie. / raca
|
|
 |
kochasz życie, mówisz? a ja śmierci piękno. / raca
|
|
 |
Podaj mi teraz tak dla zasady.
Jeden argument, czemu mam cię nie zabić./ raca.
|
|
 |
możesz przynieść mi wschód słońca?
|
|
|
|