|
gdzie nie spojrzę - tam teren wojny, w której dobre zawsze przegrywa z tym gorszym. /Diset
|
|
|
chodź gdzieś, gdzie nie musimy udawać dorosłych. /Diset
|
|
|
spokój... oddech... wyjdź... powoli... żeby... nikt nie... zdążył... nic... zrobić. /Diset
|
|
|
męczą mnie te same tematy przy wódzie. /Diset
|
|
|
wokół sami moi ludzie. sami bliscy, kochani moi ludzie. tak naprawdę, żadnego nie znam tylko się łudzę. /Diset
|
|
|
ufam Ci, masz to 'coś'. /TaLLib
|
|
|
relaksujesz mnie jak buch. /TaLLib
|
|
|
pragnę Cię, nie traćmy czasu. /TaLLib
|
|
|
wbijam pionę ze strachem, czas lepsze życie zacząć, on daje odwagę, by cały ten burdel ogarnąć. /Paluch
|
|
|
chcę Ci dać połowę szczęścia, byś poznał czym jest uśmiech, połowę wiary w siebie, to wszystko łatwiej pójdzie. /Paluch
|
|
|
nie bój się płaczu, czasami w każdym coś pęka. /Paluch
|
|
|
jak masz miękkie serce, to obyś dupy nie miał szklanej. /Paluch
|
|
|
|