 |
|
CZASAMI CHCIAŁABYM NAUCZYĆ SIĘ BYĆ OBOJĘTNA NA BŁĘDY, KTÓRE TAK CZĘSTO POPEŁNIASZ. CZASAMI WOLAŁA BYM MIEĆ SERCE Z KAMIENIA. NIŻ CO DZIEŃ CZUĆ W SOBIE, ŻE NIC SIĘ NIE ZMIENIA..
|
|
 |
|
Ty uciekasz od tego co wiesz.
|
|
 |
|
od dziś nie myślę o Tobie , nie wzdycham na Twój widok , nie uśmiecham się na dźwięk Twojego imienia , nie kocham Cię już...
taaa... chciałabym .
|
|
 |
|
i za każdym razem oszukuję.
otwieram oczy przy pocałunku, żeby sprawdzić, czy masz zamknięte swoje,
aby pochłonęła Cię magia chwili.
|
|
 |
|
Beznadziejnie beznadziejna.
|
|
 |
|
Twoja obecność jednocześnie sprawia ból i daje ukojenie. Bezsens.
|
|
 |
|
Jesteś dla mnie jak narkotyk. Narkotyk, którego potrzebuję do życia, jak tlen. Bez Ciebie umrę.
|
|
 |
|
produkujesz we mnie negatywne emocje.
|
|
 |
|
Żyję tak jak chcę. Nie tak jak ktoś mi karze.
|
|
 |
|
Chłopaki traktują mnie jak Boga: nie interesuje ich czy istnieję, dopóki czegoś nie chcą. /stalinowa
|
|
 |
|
Mama & tata: "Ty gówniaro, kto cię kurwa nauczył tak przeklinać?!" /stalinowa
|
|
|
|