 |
|
To jest tak,jakby cały świat się zatrzymał.Nie pocieszy Cię przyjaciółka,smak czekoladynowy chłopak,ani żadne z tych przyziemnych spraw,które sprawiają,że pojawia się uśmiech.Radość może sprawić tylko ten wzrok,te oczy,które sprawiają,że Twoje serce zaczyna drżeć.Te usta,które sprawiają,że w Twoim brzuchu pojawia się stado motyliJego tembr głosu i ciepło skóry - tylko to jest w stanie Cię uszczęśliwić.
|
|
 |
|
chciałabym mieć Cię na wyłączność, chłonąć Twój zapach.zapamiętywać wspólne chwile,topić się w Twoich oczach,wiesz? uwielbiam Cię,naprawdę.
|
|
 |
|
'Zbyt zmęczona by walczyć o swoje.Cały czas słyszała nie,za chwilę,kiedy indziej,z kim innym. Powoli zamykała się w sobie.Skrywała swoje uczucia,myśli a nawet swoje prawdziwe"ja". Przestała wierzyć w ludzi,którzy jej coś obiecywali i nie zdołali tego dotrzymać. Zagubiona w sobie po prostu zapomniała jak żyć.W któryś wieczór zdała sobie sprawę że wbrew temu co mówią wszyscy dookoła,trzeba mieć swoje zdanie i trzymać się go twardo, inaczej ludzie cię zdepczą i w krótkim czasie zapomną o twoim istnieniu. Na nowo nauczyła się śmiać,rozmawiać,poznawała ludzi i rzeczy. Od tamtego czasu były to dwie różne osoby. Niegdyś zagubiona i niewiedząca czego chce istota zamieniła się w twardą i wiedzącą czego chce od siebie i od życia kobietę.'
|
|
 |
|
robił wszystko,czego ja nie mogłam.Palił papierosy, zrywał się z najważniejszych przedmiotów,jarał trawkę na boisku.Podobał mi się.
|
|
 |
|
życie jest zbyt krótkie na zastanawianie się, czy warto.
|
|
 |
|
Kupmy sobie flaszkę - najebmy się, siądźmy nad jeziorem, przytuleni i pierdolmy, że świat był by lepszy bez nas, biorąc wielkiego bucha w płuca.
|
|
 |
|
Nawet nie piła już mleka bo bała się, że kiedyś może być wyższa od Niego i wtedy nie pasowaliby do siebie.
|
|
 |
|
Pieprzyć to, tyle na ten temat mam do powiedzenia.
|
|
 |
|
Tak wiele chcemy, a tak mało robimy aby to zrealizować.
|
|
 |
|
Zawsze myślałam, że jesteś jedynym. Mianowałam Cię miłością swojego życia- niewiele o Tobie wiedząc, a jeszcze mniej wiedząc o znaczeniu słowa "M I Ł O Ś Ć " . Nie wiedziałam, po czym mam rozpoznać, że jesteś, że tym "na zawsze" . Tzw. motylki w brzuchu, kiedy przechodziłeś, mimowolny uśmiech i zawracanie się, kiedy szłeś w przeciwną stronę, uświadomiło mi nagle, że bez Ciebie moje życie nie jest ważne i nie jest niczego warte. Chwile, kiedy nie mogę na Ciebie spojrzeć, choć tak bardzo bym chciała oraz chwile, kiedy chciałabym coś powiedzieć, wyjaśnić, krzyknąć, uświadomić Ci, a nie mogę, bo nie ma Cię w pobliżu, są moim przekleństwem. Układanka moich uczuć rozsypała się na milion części. Jesteś tą brakującą, największą cząstką mnie. Tak,bardzo mi Ciebie brakuje.
|
|
 |
|
czytam to archiwum, wodzę wzrokiem po naszej ostatniej rozmowie i cierpię, kurwa.
|
|
 |
|
Przyznaję - nie chciałam Cię wtedy znać . Miałam tylko jedno marzenie : byś nie istniał . Nie chciałam jakichkolwiek telefonów , rozmów , ani spotkań . Chciałam byś wyniósł się z mojego życia raz na zawsze . Wystarczył jeden głupi uśmiech w moją stronę - i wszystko wróciło . Cały schemat , który układałam sobie w głowie rozj.bał się w drobny mak . Nie istniało już nic - tylko Ty .
|
|
|
|