 |
|
Było zimno jak cholera. A on zamaist ją przytulić , ściągnął ta swoją zajebistą bluzę, i powiedział, żeby ją ubrała, bo nie może patrzeć jak się cała trzęsie.
|
|
|
|
Im bardziej każdy mi go odradza, tym bardziej mnie do niego ciągnie.
|
|
|
|
Czasami mam wrażenie, że komuś zawadzam, że nie pasuje do tego towarzystwa. Do tych ludzi. Że jestem z innej bajki. Trudno określić czy z lepszej czy gorszej.
|
|
|
|
Jak mówisz że wszystko potrafisz, to powiedz literę 'b' z otwartymi ustami.
|
|
|
|
Gdy przypadkiem spotkam Cię na imprezie z piwem w ręku, podejdę ze swoim, uderzę w Twoje i wzniosę toast za frajerów!
|
|
|
|
Myślisz , że taki z Ciebie cwaniak !? Że jak idziesz i spojrzysz na mnie tymi swoimi oczami , puścisz ten swój uśmiech , który tak lubię , to na mnie działasz !? Kurwa , masz racje.
|
|
|
|
Byli przyajciółmi od wielu lat. On zakochany w niej , ale nie ujawniał się. Ona można powiedziec to samo. Nie chcieli wyznac co do siebie czują. W końcu znaleźli sobie drugie połówki, których wcale nie kochali, każdego dnia patrzenie na siebie stawało im się coraz trudniejsze. Oboje czuli to samo. W końcu ona straciła nadzieję, pokochała swojego chłopaka , bardzo mocno , dała sobie spokój z przyajcielem, do tej pory traktuje go tylko w tym charakterze. Kiedy on odważył się wyznac jej miłość , ona smutno powiedziała : " kochałam Cię , bardzo...przyajźnijmy się dalej , proszę...to co do Ciebie czułam..to było cos wielkiego, ale odpuściłam sobie , kiedy znalazłeś dziewczyne...". Chłopak całymi dniami siedział w pokoju , zamknął się w sobie , mało mówił , nawet nie chciał z nia rozmawiać... wszystko to przez spóźnione uczucia..
|
|
|
|
Dom był pusty , ona siedziała w swoim pokoju , podgłasniając co chwile muyke, siedziała na łóżku , pijąć kakao w ulubionym kubku z myszką Miki. Bazczynnie patrzyła w sufit , a chwile później wybuchnęła płaczem, od tygodni sie jej zbierało, a teraz kiedy była sama , nareszcie mogła to zrobić. Zaczęła rozmyslać, jakie cudowne chwile razem przeżyli , jak im cudownie było razem. Jak uwielbiała jego usmiech, jego oczy, jak bardzo za nim tęskniła. O 20;20 zadzwonił jej telefon. To był on. W dodatku chciał się z nią spotkać, za 10 min. w ich ulubionej kawiarni. Szybko się ubrała , i 5 min. później była gotowa do wyjścia. Szybkim krokiem ruszyła w kierunku kawiarni. On już tam był, siedział przy stoliku z wielkim misiem. Kiedy szła w jego kierunku , on wstał , podbiegł do niej i lekko podniósł , powiedział : "Bardzo Cie przepraszam , za wszystko , za to , że byłem takim dupkiem , że tak bardzo Cię skrzywdziłem. Przepraszam. Nadal Cie kocham." Ona bez słowa go pocłowała.
|
|
|
|
faktycznie jestem słabsza od Ciebie, złam mi serce ,kopnij w dupę, powyzywaj od dziwek jakoś trzeba zaimponować kolegom, nie ?!
|
|
|
|
nie muszę być pod wpływem alkoholu, ani żadnych grzybków halucynogennych, aby stanąć w oknie w środku nocy i zacząć krzyczeć do nieba, jak bardzo Cię kocham.
|
|
|
|
Nie lubi spódniczek, a czasem w nich chodzi. Lubi gorzką herbatę, a ciągle ją słodzi. Chce mieć długie włosy a ciągle je ścina, Nienawidzi przekleństw a wiecznie przeklina.
|
|
|
|
mam dość słuchania tego, że się zmieniłam, słuchania tych pustych gadek i złośliwości. wolę byś nieidealna niż żyć tak jak mi zagrają.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
