głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika uzalezniona_suka

może moglibyśmy być dla siebie wsparciem i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie.

kinia10107 dodano: 2 maja 2013

może moglibyśmy być dla siebie wsparciem i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie.

W końcu się poddajesz. Nie walczysz  nie krzyczysz  nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś  sama przyznaj.

kinia10107 dodano: 2 maja 2013

W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.

Teraz widzę ile popełniłam błędów i jak bardzo potrafiłam ranić osobę  którą kocham. Widzę jak często odpuszczałam  bo brałam ją za pewnik i sądziłam że zniesie wszystko  bo taki jest jej obowiązek. Kurczę się w sobie  kiedy myślę jak często mogłam naprawiać  a wolałam niszczyć  wybierając kłótnie  pretensje i wieczne fochy. Nie do końca umiałam wyrażać własną miłość  sądząc  że wtedy będę tak cholernie słaba i żałosna  a nigdy nie chciałam taka być. Bałam się kochać otwarcie  bo kiedy coś ukrywamy to potem mniej boli  bo łatwiej się udaję. Nigdy nie powiedziałam mu tego wszystkiego co chciałam  zawsze gdzieś tam w środku się cofałam  bo łatwiej było się obrazić niż przyznać  że sobie nie radzę. Łatwiej było zgrywać obojętność  niż otworzyć mu całe serce. To już nic nie zmieni  nas już nie ma  ale kocham Cię  naprawdę. Przepraszam że dopiero teraz. esperer

esperer dodano: 2 maja 2013

Teraz widzę ile popełniłam błędów i jak bardzo potrafiłam ranić osobę, którą kocham. Widzę jak często odpuszczałam, bo brałam ją za pewnik i sądziłam,że zniesie wszystko, bo taki jest jej obowiązek. Kurczę się w sobie, kiedy myślę jak często mogłam naprawiać, a wolałam niszczyć, wybierając kłótnie, pretensje i wieczne fochy. Nie do końca umiałam wyrażać własną miłość, sądząc, że wtedy będę tak cholernie słaba i żałosna, a nigdy nie chciałam taka być. Bałam się kochać otwarcie, bo kiedy coś ukrywamy to potem mniej boli, bo łatwiej się udaję. Nigdy nie powiedziałam mu tego wszystkiego co chciałam, zawsze gdzieś tam w środku się cofałam, bo łatwiej było się obrazić niż przyznać, że sobie nie radzę. Łatwiej było zgrywać obojętność, niż otworzyć mu całe serce. To już nic nie zmieni, nas już nie ma, ale kocham Cię, naprawdę. Przepraszam,że dopiero teraz./esperer

patrząc na nią w stu procentach zgodziłam się z teorią  że człowiek pochodzi od małpy.

magical_fate dodano: 1 maja 2013

patrząc na nią w stu procentach zgodziłam się z teorią, że człowiek pochodzi od małpy.

„Era słitaśnych dziewczynek słuchająca ‚rocka’ jakim są ‚Jonasi’  era chłopców  cipeczek umiejących tylko ładnie wyglądać  pokolenia ‚jebiące policje na sto procent’ jedynie gdy nie ma ich w pobliżu”

magical_fate dodano: 1 maja 2013

„Era słitaśnych dziewczynek słuchająca ‚rocka’ jakim są ‚Jonasi’, era chłopców- cipeczek umiejących tylko ładnie wyglądać, pokolenia ‚jebiące policje na sto procent’ jedynie gdy nie ma ich w pobliżu”

Było co było  przecież się kurwa nie zabiję  nie potne i nie załamie. Było co było  przestał mnie kochać  ups. esperer

esperer dodano: 1 maja 2013

Było co było, przecież się kurwa nie zabiję, nie potne i nie załamie. Było co było, przestał mnie kochać, ups./esperer

moją dobrą cechą jest to  że jestem miła. a złą to  że niektórzy wykorzystują to przeciwko mnie  a ja nie potrafię się obronić.

kinia10107 dodano: 1 maja 2013

moją dobrą cechą jest to, że jestem miła. a złą to, że niektórzy wykorzystują to przeciwko mnie, a ja nie potrafię się obronić.

Przychodzi dzień kiedy dochodzi do nas  że pomimo upływu miesięcy  czasem nawet lat wciąż czujemy coś do osoby której już nie ma. Kiedy nachodzi cię myśl o tej osobie znika dosłownie wszystko co aktualnie jest dla ciebie najważniejsze. Pierwsza prawdziwa miłość. Żałosne? Do końca byłaś pewna  że to tylko zwykłe zauroczenie  ale.. Kiedy znów  całkiem przypadkowo  widzisz tą osobą coś się z tobą dzieję. Ręce drżą  nogi uginają się  a serce? Serce doznaje znów nagły atak. W tym momencie nie wiemy co zrobić. Przecież wy się już nie znacie  nie rozmawiacie  nie dotykacie  nie kochacie się...chyba.

kinia10107 dodano: 1 maja 2013

Przychodzi dzień kiedy dochodzi do nas, że pomimo upływu miesięcy, czasem nawet lat wciąż czujemy coś do osoby której już nie ma. Kiedy nachodzi cię myśl o tej osobie znika dosłownie wszystko co aktualnie jest dla ciebie najważniejsze. Pierwsza prawdziwa miłość. Żałosne? Do końca byłaś pewna, że to tylko zwykłe zauroczenie, ale.. Kiedy znów, całkiem przypadkowo, widzisz tą osobą coś się z tobą dzieję. Ręce drżą, nogi uginają się, a serce? Serce doznaje znów nagły atak. W tym momencie nie wiemy co zrobić. Przecież wy się już nie znacie, nie rozmawiacie, nie dotykacie, nie kochacie się...chyba.

Dlaczego ten cały proces miłości musi trwać tak długo? Przecież wszystko jest takie normalne  zaczyna się normalnie. Poznajesz go i myślisz  że ci się podoba. Po jakimś czasie chcesz wiedzieć o nim wszystko. Z kim gada  z kim się koleguję  jakie ma koleżanki no i najważniejsze czy ma dziewczynę. Czujesz  że to coś więcej. Zauroczenie? Trwa i trwa a wy rozmawiacie i jest coraz lepiej. Kochasz go. Tak  zdajesz sobie sprawę  że go kochasz i zaczynasz opowiadać wszystko swojej przyjaciółce. Wiesz  że bez niego  bez jego widoku nie możesz żyć. Nagle się dowiadujesz  że on cię nie kocha  że nic dla niego nie znaczysz  że ma kogoś innego. A teraz pytanie. Jak po tym wszystkim bez żadnych emocji przejść obok tej osoby  patrzeć mu w oczy a nawet przebaczyć?

kinia10107 dodano: 1 maja 2013

Dlaczego ten cały proces miłości musi trwać tak długo? Przecież wszystko jest takie normalne, zaczyna się normalnie. Poznajesz go i myślisz, że ci się podoba. Po jakimś czasie chcesz wiedzieć o nim wszystko. Z kim gada, z kim się koleguję, jakie ma koleżanki no i najważniejsze czy ma dziewczynę. Czujesz, że to coś więcej. Zauroczenie? Trwa i trwa a wy rozmawiacie i jest coraz lepiej. Kochasz go. Tak, zdajesz sobie sprawę, że go kochasz i zaczynasz opowiadać wszystko swojej przyjaciółce. Wiesz, że bez niego, bez jego widoku nie możesz żyć. Nagle się dowiadujesz, że on cię nie kocha, że nic dla niego nie znaczysz, że ma kogoś innego. A teraz pytanie. Jak po tym wszystkim bez żadnych emocji przejść obok tej osoby, patrzeć mu w oczy a nawet przebaczyć?

Dzwoni do ciebie  odbierasz. I nagle wszystko się zmienia. Słuchasz jak skamieniała to co ci mówi. Mówi więcej i wiecej a ty tego nie chcesz słyszeć. Stajesz się słabsza  nogi uginają się a serce zwalnia. Nić która trzymała cię przy życiu staje się coraz słabsza. Do tej rozmowy żyłaś dzięki woli życia i wiary w miłość. Odebrał ci wszystko. Poddajesz się. Słyszała tylko głos ale już nic nie czuła. Pękło jej serce.

kinia10107 dodano: 1 maja 2013

Dzwoni do ciebie, odbierasz. I nagle wszystko się zmienia. Słuchasz jak skamieniała to co ci mówi. Mówi więcej i wiecej a ty tego nie chcesz słyszeć. Stajesz się słabsza, nogi uginają się a serce zwalnia. Nić która trzymała cię przy życiu staje się coraz słabsza. Do tej rozmowy żyłaś dzięki woli życia i wiary w miłość. Odebrał ci wszystko. Poddajesz się. Słyszała tylko głos ale już nic nie czuła. Pękło jej serce.

Powiedziałam to o co zawsze mnie prosiłeś  powiedziałam prosto z serca a ty odszedłeś.

kinia10107 dodano: 1 maja 2013

Powiedziałam to o co zawsze mnie prosiłeś, powiedziałam prosto z serca a ty odszedłeś.

owszem  nie jestem ładna. nie mam dobrej figury  tu i ówdzie mam za dużo bądź za mało. nie jestem też oszałamiająco mądra ani zdolna. jestem też niezgrabna i infantylna. i za bardzo się wszystkim przejmuję i wyolbrzymiam problemy. jestem też cholerną zazdrośnicą. a no i jeszcze jedno. Kocham cię nad życie  frajerze.

kinia10107 dodano: 1 maja 2013

owszem, nie jestem ładna. nie mam dobrej figury, tu i ówdzie mam za dużo bądź za mało. nie jestem też oszałamiająco mądra ani zdolna. jestem też niezgrabna i infantylna. i za bardzo się wszystkim przejmuję i wyolbrzymiam problemy. jestem też cholerną zazdrośnicą. a no i jeszcze jedno. Kocham cię nad życie, frajerze.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć