głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika uzalezniona_suka

nigdy nie wiedziałam czego chcę. w jednym momencie potrzebowałam miłości  a następnie ją odrzucałam tłumacząc  że wolę cieszyć się wolnością i niezależnością.

magical_fate dodano: 28 grudnia 2012

nigdy nie wiedziałam czego chcę. w jednym momencie potrzebowałam miłości, a następnie ją odrzucałam tłumacząc, że wolę cieszyć się wolnością i niezależnością.

Gdyby tak napluć wszystkim ' kochanym ' osobom  uśmiechnąć się i powiedzieć : to za tą wspaniałą przyjaźń i obrabianie dupy  chyba cały świat by utonął w ślinie.

magical_fate dodano: 28 grudnia 2012

Gdyby tak napluć wszystkim ' kochanym ' osobom, uśmiechnąć się i powiedzieć : to za tą wspaniałą przyjaźń i obrabianie dupy, chyba cały świat by utonął w ślinie.

Kochanie nie musisz mnie unikać  możesz być 'dostępny'  nie napiszę.

magical_fate dodano: 28 grudnia 2012

Kochanie nie musisz mnie unikać, możesz być 'dostępny', nie napiszę.

może nie umiem Ci tego udowodnić na każdym kroku  może nie jestem taka jak sobie wymarzyłeś  ale strasznie Cię potrzebuję  wiesz?

magical_fate dodano: 28 grudnia 2012

może nie umiem Ci tego udowodnić na każdym kroku, może nie jestem taka jak sobie wymarzyłeś, ale strasznie Cię potrzebuję, wiesz?

wkuwam jakieś słówka z francuskiego  które mimo wszystko nie mogą odciągnąć moich myśli od Niego. schodzę na dół i wstawiam wodę na kawę. już kolejną  by nie zasnąć i zachować cenny czas na myśli o Nim. spoglądam przez okno i przyglądam się stojącej na ogrodzie ławce. kiedyś w letnią noc snuł tam plany i marzenia o Naszej przyszłości  o domu i dzieciach. zabieram kubek i wracam z powrotem do siebie. siadam i przysłuchuję się ogromnej ciszy jaka panuje w tym pomieszczeniu. nie słychać ludzi na ulicy  samochodów  a nawet psa drapiącego w drzwi. to życie we mnie umarło  wraz z odejściem najważniejszej osoby na tej ziemi.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

wkuwam jakieś słówka z francuskiego, które mimo wszystko nie mogą odciągnąć moich myśli od Niego. schodzę na dół i wstawiam wodę na kawę. już kolejną, by nie zasnąć i zachować cenny czas na myśli o Nim. spoglądam przez okno i przyglądam się stojącej na ogrodzie ławce. kiedyś w letnią noc snuł tam plany i marzenia o Naszej przyszłości, o domu i dzieciach. zabieram kubek i wracam z powrotem do siebie. siadam i przysłuchuję się ogromnej ciszy jaka panuje w tym pomieszczeniu. nie słychać ludzi na ulicy, samochodów, a nawet psa drapiącego w drzwi. to życie we mnie umarło, wraz z odejściem najważniejszej osoby na tej ziemi.

znasz to uczucie  gdy przechodzisz szkolnym korytarzem  zapełnionym masą różnych ludzi i w pewnej chwili wyczuwasz ten intensywny zapach? nagle do głowy wracają wspomnienia  w ułamku sekundy w głowie pojawia się wszystko to  za czym nadal tęsknisz  choć nie mówisz o tym głośno. serce wali coraz szybciej  a płuca przyspieszają tempo oddychania. gubisz się we własnych myślach i odruchowo odwracasz się za siebie  szukając Go wzrokiem. a po chwili wszystko milknie  już nic nie czujesz i niczego nie pragniesz. tylko w głowie do końca dnia siedzi jedna myśl – cudownie byłoby gdyby znów był obok.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

znasz to uczucie, gdy przechodzisz szkolnym korytarzem, zapełnionym masą różnych ludzi i w pewnej chwili wyczuwasz ten intensywny zapach? nagle do głowy wracają wspomnienia, w ułamku sekundy w głowie pojawia się wszystko to, za czym nadal tęsknisz, choć nie mówisz o tym głośno. serce wali coraz szybciej, a płuca przyspieszają tempo oddychania. gubisz się we własnych myślach i odruchowo odwracasz się za siebie, szukając Go wzrokiem. a po chwili wszystko milknie, już nic nie czujesz i niczego nie pragniesz. tylko w głowie do końca dnia siedzi jedna myśl – cudownie byłoby gdyby znów był obok.

myślałam  że jestem silniejsza. że Jego spojrzenie już nigdy więcej nie zwali mnie z nóg. że Jego uśmiech  nie uświadomi  jak bardzo mi Go brakowało. że uścisk dłoni nie przypomni nocy poświęconych na łzy. że Jego obecność nie zaboli aż tak bardzo. pokonało mnie własne  zbyt słabe serce  które na wspomnienie z Nim związane  niszczyło mnie na nowo od środka.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

myślałam, że jestem silniejsza. że Jego spojrzenie już nigdy więcej nie zwali mnie z nóg. że Jego uśmiech, nie uświadomi, jak bardzo mi Go brakowało. że uścisk dłoni nie przypomni nocy poświęconych na łzy. że Jego obecność nie zaboli aż tak bardzo. pokonało mnie własne, zbyt słabe serce, które na wspomnienie z Nim związane, niszczyło mnie na nowo od środka.

z każdym dniem jest coraz gorzej. smutniej  szarzej  zimniej w sercu. nadzieja odeszła  marzenia osiadły gdzieś na dnie  nawet czas jakoś szybciej leci. słone łzy spływają po policzkach  a ja próbuję złapać oddech jak ryba pozbawiona wody. to walka z samotnością  którą póki co przegrywam.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

z każdym dniem jest coraz gorzej. smutniej, szarzej, zimniej w sercu. nadzieja odeszła, marzenia osiadły gdzieś na dnie, nawet czas jakoś szybciej leci. słone łzy spływają po policzkach, a ja próbuję złapać oddech jak ryba pozbawiona wody. to walka z samotnością, którą póki co przegrywam.

najgorsza jest świadomość  że już nigdy może nie być lepiej. oczy nie przestaną wyciskać łez. uśmiech rzadko będzie gościł na twarzy. wargi zawsze będą popękane. na nadgarstkach pozostaną blizny. a serce nigdy nie znajdzie brakującego elementu.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

najgorsza jest świadomość, że już nigdy może nie być lepiej. oczy nie przestaną wyciskać łez. uśmiech rzadko będzie gościł na twarzy. wargi zawsze będą popękane. na nadgarstkach pozostaną blizny. a serce nigdy nie znajdzie brakującego elementu.

wybaczyłam Mu  ale nigdy nie byłam w stanie zrozumieć tego  co zrobił.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

wybaczyłam Mu, ale nigdy nie byłam w stanie zrozumieć tego, co zrobił.

z każdym dniem jest coraz gorzej. smutniej  szarzej  zimniej w sercu. nadzieja odeszła  marzenia osiadły gdzieś na dnie  nawet czas jakoś szybciej leci. słone łzy spływają po policzkach  a ja próbuję złapać oddech jak ryba pozbawiona wody. to walka z samotnością  którą póki co przegrywam.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

z każdym dniem jest coraz gorzej. smutniej, szarzej, zimniej w sercu. nadzieja odeszła, marzenia osiadły gdzieś na dnie, nawet czas jakoś szybciej leci. słone łzy spływają po policzkach, a ja próbuję złapać oddech jak ryba pozbawiona wody. to walka z samotnością, którą póki co przegrywam.

wiem  że mogłabym wyrzucić z pokoju wszystko  co przypomina mi o Nim. mogłabym usunąć Jego numer  tym samym zrywając wszelkie kontakty. mogłabym zmienić autobus  by tylko Go nie spotykać. mogłabym zbić Jego kubek  który nadal wisi w kuchni na stojaku  by definitywnie o wszystkim zapomnieć. gdybym tylko chciała zapewne zakończyłabym ten cały cyrk ze wspomnieniami. ale po co  skoro za dzień czy dwa  serce i tak znów zrobi swoje.

kinia10107 dodano: 28 grudnia 2012

wiem, że mogłabym wyrzucić z pokoju wszystko, co przypomina mi o Nim. mogłabym usunąć Jego numer, tym samym zrywając wszelkie kontakty. mogłabym zmienić autobus, by tylko Go nie spotykać. mogłabym zbić Jego kubek, który nadal wisi w kuchni na stojaku, by definitywnie o wszystkim zapomnieć. gdybym tylko chciała zapewne zakończyłabym ten cały cyrk ze wspomnieniami. ale po co, skoro za dzień czy dwa, serce i tak znów zrobi swoje.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć