 |
|
Żyjesz, bo musisz, oddychasz, bo to nie zależy od Ciebie i kochasz ludzi, którzy nie potrafią, a nawet nie chcą Ci pomóc wyrwać się z tego bagna, potocznie zwanego życiem. Tylko pustka wokół i ten pojebany świat, który niszczy Ci serce.
|
|
 |
|
Tak, jestem dziewczyną,której sama nie rozumiem. Są weekendy kiedy złapać mnie w domu to istny cud, a są też takie, gdzie całe dnie spędzam w łóżku oglądając ulubiony serial. Systematycznie raz w miesiącu rzucam palenie, powtarzam znane słowa, że już nigdy więcej alkoholu. Potrafię być duszą towarzystwa, a potem rzygam ludźmi. Taka już właśnie jestem, dlatego doceniam osoby,które ze mną wytrzymują./esperer
|
|
 |
|
Popełniłam kilka błędów, przemilczałam zbyt dużo myśli,które powinny być wypowiedziane, a słowa,które chciałam zachować dla siebie wypływały z kolejnym kieliszkiem. Wiele osób puściłam wolno, chociaż wszystko czego pragnęłam to zatrzymać ich przy sobie. Teraz zostało już niewiele, kiepskie wspomnienia, archiwum na gadu i kilka wspólnych fotek. Tyle właśnie byliśmy warci./esperer
|
|
 |
|
Tak dużo zajęło mi uświadomienie sobie tego, że nigdy o nim nie zapomnę. To oczywiste, takich wydarzeń nie da się wymazać. Ode mnie tylko zależy czy będę wracać w myślach do przeszłości z uśmiechem, czy nie pozwolę zagoić się tej ranie. /esperer
|
|
 |
|
próbują żyć osobno. robią na przekór. by jedno o drugie było zazdrosne. nie walczą. wolą dumę. oddają się emocjom. pokazują to co nigdy nie wyszło by na powierzchnie gdyby byli razem. chcą zapomnieć. piszą do innych. wolą samotność. a miłość? ma nadzieję że wszystko wróci do normy. ona zawsze wierzy.
|
|
 |
|
nie podołał. zabrał się za coś nie na swoje siły. podobno liczą się chęci, lecz teraz jedynie cierpię, nie mogąc dostrzec pozytywów. chciał, cholernie pragnął naprawić moje serce, lecz kiedy zaczęło rozpadać się jeszcze bardziej - uciekł. śrubokręt uciska mi kręgosłup, a pojedyncze śrubki drapią od środka, nadal tęsknię.
|
|
 |
|
Modliłam się do Boga prosząc o pojedyncze zetknięcie się spojrzeń gdzieś między przerwą w nierównych biciach serc.Przyznałam się klęcząc na kolanach z opuszczoną głową jak niewiele mam bez Ciebie tym samym okazując jak wielka byłam tuż obok Ciebie.Złożyłam ręce szepcząc'Proszę,wróć mi go'.Zimny drań znowu nie miał dla mnie czasu./dajmitenbit
|
|
 |
|
przyjaciele – jedna osoba zawsze musi być pierdolnięta, żeby reszta miała
ubaw.
|
|
 |
|
nienawidzę jej. nienawidzę tej suki, która odbiera mi to co najważniejsze.
|
|
 |
|
Można przytulić kogokolwiek, ale tylko jedną osobę możesz przytulić w taki specjalny sposób.
|
|
 |
|
moją definicją podniecenia jest Twój uśmiech.
|
|
 |
|
Czasami boli tak bardzo, że krzyczę z bólu i myślę, że nie może być gorzej. Wtedy los uświadamia mi jak cholernie się myliłam i wtedy milczę. Ból jest tak wielki, że drgnięcie warg może spowodować, że rozkruszę się na milion, niezdolnych do ponownego złożenia kawałków. /esperer
|
|
|
|