głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika uzalezniona_suka

są ludzie  którzy nie powinni się nigdy poznać  a już na pewno nie powinni się w sobie zakochiwać  bo tylko się nawzajem unieszczęśliwiają…

magical_fate dodano: 18 luty 2013

są ludzie, którzy nie powinni się nigdy poznać, a już na pewno nie powinni się w sobie zakochiwać, bo tylko się nawzajem unieszczęśliwiają…

Najchętniej roztrzaskałabym tę komórkę  ale nie robię tego  bo w skrzynce odbiorczej jest zbyt wiele wiadomości od Ciebie.

magical_fate dodano: 18 luty 2013

Najchętniej roztrzaskałabym tę komórkę, ale nie robię tego, bo w skrzynce odbiorczej jest zbyt wiele wiadomości od Ciebie.

no przecież daję radę  nie widzisz ? śpię dość długo   przesypiam prawie cały dzień. wychodzę z przyjaciółmi   jeśli mnie wyciągną na siłę. jem i piję   jak mama to we mnie wetknie. wychodzę na podwórko   jak już jest na prawdę gorąco. nie myślę o Tobie   jakoś średnio przez pół godziny. widzisz ? jestem beznadziejna.

magical_fate dodano: 18 luty 2013

no przecież daję radę, nie widzisz ? śpię dość długo - przesypiam prawie cały dzień. wychodzę z przyjaciółmi - jeśli mnie wyciągną na siłę. jem i piję - jak mama to we mnie wetknie. wychodzę na podwórko - jak już jest na prawdę gorąco. nie myślę o Tobie - jakoś średnio przez pół godziny. widzisz ? jestem beznadziejna.

No bo przecież to kompletnie nie moja wina   że gdy tylko ktoś cokolwiek o Nim wspomni   wychodzę  trzaskając drzwiami i rzucając przy tym każdym przedmiotem jaki miałam pod ręką.

magical_fate dodano: 18 luty 2013

No bo przecież to kompletnie nie moja wina , że gdy tylko ktoś cokolwiek o Nim wspomni - wychodzę, trzaskając drzwiami i rzucając przy tym każdym przedmiotem jaki miałam pod ręką.

Żyjemy w świecie gdzie nie odpisanie na sms'a lub nie zadzwonienie jest dobrym pretekstem do rozpoczęcia wojny.

magical_fate dodano: 18 luty 2013

Żyjemy w świecie gdzie nie odpisanie na sms'a lub nie zadzwonienie jest dobrym pretekstem do rozpoczęcia wojny.

siedzę cicho. ale jak kiedyś wrzasnę  to wypłoszę wszystkie te twoje dziwki naraz.

magical_fate dodano: 18 luty 2013

siedzę cicho. ale jak kiedyś wrzasnę, to wypłoszę wszystkie te twoje dziwki naraz.

dzieliły nas setki kilometrów  a mimo tego  tak często byłeś przy mnie. gdy wszyscy wokół tłumaczyli mi  że miłość na odległość nie ma sensu  ja wybiegałam z domu  by jak najszybciej znaleźć się na dworcu. to było cudowne uczucie  gdy po kilkugodzinnej podróży wysiadałam z pociągu  a ty witałeś mnie otwartymi ramionami. czasem stałam przytulona do ciebie kilkanaście minut  chciałam by ta chwila trwała jak najdłużej. zawsze w drodze powrotnej  przez cztery godziny słyszałam twój głos  a kładąc się spać  twój delikatny oddech. to było cudowne. zawsze byłeś przy mnie gdy tego potrzebowałam. łączyło nas tak wiele  dzieliło jeszcze więcej  a mimo tego  mogłam powiedzieć  że pochłonęła mnie miłość. ogromna miłość i wielkie uczucie.

kinia10107 dodano: 18 luty 2013

dzieliły nas setki kilometrów, a mimo tego, tak często byłeś przy mnie. gdy wszyscy wokół tłumaczyli mi, że miłość na odległość nie ma sensu, ja wybiegałam z domu, by jak najszybciej znaleźć się na dworcu. to było cudowne uczucie, gdy po kilkugodzinnej podróży wysiadałam z pociągu, a ty witałeś mnie otwartymi ramionami. czasem stałam przytulona do ciebie kilkanaście minut, chciałam by ta chwila trwała jak najdłużej. zawsze w drodze powrotnej, przez cztery godziny słyszałam twój głos, a kładąc się spać, twój delikatny oddech. to było cudowne. zawsze byłeś przy mnie gdy tego potrzebowałam. łączyło nas tak wiele, dzieliło jeszcze więcej, a mimo tego, mogłam powiedzieć, że pochłonęła mnie miłość. ogromna miłość i wielkie uczucie.

chciałam czuć Twoją obecność. nie oczekiwałam od Ciebie ciepłych sms ów o trzeciej w nocy. chciałam  żebyś obudził mnie zwykłą gwiazdką przy dwukropku. nie oczekiwałam prezentów  noszenia na rękach czy zabierania do kina. chciałabym byś był blisko  na wyłączność  dla mnie. mimo wszystko.

kinia10107 dodano: 18 luty 2013

chciałam czuć Twoją obecność. nie oczekiwałam od Ciebie ciepłych sms-ów o trzeciej w nocy. chciałam, żebyś obudził mnie zwykłą gwiazdką przy dwukropku. nie oczekiwałam prezentów, noszenia na rękach czy zabierania do kina. chciałabym byś był blisko, na wyłączność, dla mnie. mimo wszystko.

ranił mnie  a mimo wszystko nadal chciałam dzielić z nim smutki i momenty radości. byłam nim oczarowana. był jak światło w tunelu. ciągle drążyłam nowe ścieżki by być jak najbliżej. chciałam mieć go na wyłączność. chciałam by czuł to samo. chciałam  żeby uzależnił się ode mnie tak mocno  jak ja od niego. chciałabym  żeby mnie kochał  zawsze  bez względu na wszystko.

kinia10107 dodano: 18 luty 2013

ranił mnie, a mimo wszystko nadal chciałam dzielić z nim smutki i momenty radości. byłam nim oczarowana. był jak światło w tunelu. ciągle drążyłam nowe ścieżki by być jak najbliżej. chciałam mieć go na wyłączność. chciałam by czuł to samo. chciałam, żeby uzależnił się ode mnie tak mocno, jak ja od niego. chciałabym, żeby mnie kochał, zawsze, bez względu na wszystko.

tylko oni mogą obudzić mnie o trzeciej rano krzycząc pod moim oknem. tylko oni mają wstęp do mojej lodówki. tylko oni wszystkim się rządzą i robią mega pierdolnik w kuchni. tylko oni mogą żalić się na świat  a ja zawsze potrafię jakoś ich pocieszyć. tylko z nimi mogę pić browara przy monopolowym. tylko ich nazywam przyjaciółmi i szczerze  wiem co robię  bo tylko ONI zasługują na takie miano.

kinia10107 dodano: 18 luty 2013

tylko oni mogą obudzić mnie o trzeciej rano krzycząc pod moim oknem. tylko oni mają wstęp do mojej lodówki. tylko oni wszystkim się rządzą i robią mega pierdolnik w kuchni. tylko oni mogą żalić się na świat, a ja zawsze potrafię jakoś ich pocieszyć. tylko z nimi mogę pić browara przy monopolowym. tylko ich nazywam przyjaciółmi i szczerze, wiem co robię, bo tylko ONI zasługują na takie miano.

czasem mijając go na ulicy  miałam ochotę podejść spojrzeć mu w oczy i powiedzieć  że tęsknię  że usycham i więdnę bez niego. układałam w głowie scenariusz co by wtedy zrobił. myślałam sobie  że przytula mnie i obiecuje  że zostanie przy mnie  że mogę być bezpieczna  że mam jego  wiec mam wszystko. zazwyczaj wszystko kończyło się zwykłym 'cześć' i każdy z nas szedł we własną stronę. szkoda  że miłość uwielbiała nas omijać.

kinia10107 dodano: 18 luty 2013

czasem mijając go na ulicy, miałam ochotę podejść spojrzeć mu w oczy i powiedzieć, że tęsknię, że usycham i więdnę bez niego. układałam w głowie scenariusz co by wtedy zrobił. myślałam sobie, że przytula mnie i obiecuje, że zostanie przy mnie, że mogę być bezpieczna, że mam jego, wiec mam wszystko. zazwyczaj wszystko kończyło się zwykłym 'cześć' i każdy z nas szedł we własną stronę. szkoda, że miłość uwielbiała nas omijać.

  cholera jasna  krzyknęłam patrząc na jego obojętność. możesz wytłumaczyć mi  dlaczego tak cholernie ranisz? dlaczego jesteś taki obojętny? rajcuje cię widok  gdy ktoś cierpi? gdy cierpi osoba  która kocha cię nad życie? podoba ci się to? krzyczałam mu prosto w twarz. on stał dalej wpatrzony w moje oczy  nie robił nic. nic nie mówił. jedynym dźwiękiem  który było słychać  był jego głośny oddech. podszedł do okna i zaczął mówić.   wiesz  ja po prostu nie mogę zrobić nic byś była szczęśliwa. owszem możesz być  ale nie ze mną. od dziś musisz radzić sobie sama  mnie już nie ma. dla ciebie nie istnieje  wydusił przez zęby. zadowolona jesteś  że wszystko powiedziałem ci w twarz? spojrzałam na jego smutne oczy  po policzku spływała mi łza. usiadłam na łóżku  chowając głowę w kolana.   wyjdź i nie mieszaj mi nigdy więcej w życiu  jasne? wyszeptałam zanosząc się płaczem. a on? wyszedł  tak bez słowa  bez żadnego pohamowania. zostawił mnie  bym radziła sobie sama  skurwiel.

kinia10107 dodano: 18 luty 2013

- cholera jasna, krzyknęłam patrząc na jego obojętność. możesz wytłumaczyć mi, dlaczego tak cholernie ranisz? dlaczego jesteś taki obojętny? rajcuje cię widok, gdy ktoś cierpi? gdy cierpi osoba, która kocha cię nad życie? podoba ci się to? krzyczałam mu prosto w twarz. on stał dalej wpatrzony w moje oczy, nie robił nic. nic nie mówił. jedynym dźwiękiem, który było słychać, był jego głośny oddech. podszedł do okna i zaczął mówić. - wiesz, ja po prostu nie mogę zrobić nic byś była szczęśliwa. owszem możesz być, ale nie ze mną. od dziś musisz radzić sobie sama, mnie już nie ma. dla ciebie nie istnieje, wydusił przez zęby. zadowolona jesteś, że wszystko powiedziałem ci w twarz? spojrzałam na jego smutne oczy, po policzku spływała mi łza. usiadłam na łóżku, chowając głowę w kolana. - wyjdź i nie mieszaj mi nigdy więcej w życiu, jasne? wyszeptałam zanosząc się płaczem. a on? wyszedł, tak bez słowa, bez żadnego pohamowania. zostawił mnie, bym radziła sobie sama, skurwiel.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć