|
|
- gdybyś była trzeźwa nigdy byś tego nie zrobiła . - gdybym była trzeźwa to bym jeszcze piła .
|
|
|
Tęsknię - to jedno słowo nie wyrazi tego, jak bardzo brakuje mi Twojego uśmiechu, komicznych rozmów, łaskotek, chwili powagi i nagłego wybuchu śmiechem.
|
|
|
Jak na mój gust tych fałszywości juz starczyło za wszystkie czasy. ;-)
|
|
|
Puk, puk. Proszę, wejdź. Położysz się obok? Pod moim kocykiem jest cieplutko. Może napijesz się malinowej herbaty? Łap czekoladę! Moja ulubiona, Milka Oreo. W domu czuję się tak bezpiecznie. Cieszę się, że przyjdziesz. Tak właściwie, już na Ciebie czekam. Jeszcze dwie godzinki, dwie króciutkie godzinki. No, może trzy. I wrócisz. I będziesz. Znowu wtulę się w Ciebie jak mała dziewczynka, a metrykalnie to Ty jesteś młodszy. Może zasnę, zmęczona dzisiejszym dniem, albo wręcz przeciwnie, będę pełna energii. Mimo tego, że widziałam Cię trzy godzinki temu, cholernie tęsknię. Prawie umieram, ale wytrzymam. Muszę, bo tak cholernie Ciebie kocham. Z całej siły. Każdym fragmentem ciała i zakamarkiem duszy. Wracaj Kochany, bo szaleję.
|
|
|
Najważniejsze sprawy leżą zbyt blisko najskrytszego miejsca twej duszy, jak drogowskazy do skarbu.
|
|
|
|
Ten kto pierwszy wyciągnie rękę po kłótni wcale nie jest stracony, on po prostu nie chce stracić.
|
|
|
„Idę na balkon w ręku szlug, telefon w drugiej. Napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów. Zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie
|
|
|
Jak przyjdzie co do czego, to człowiek człowieka nawet ostatnią deską ratunku zabije./pattek
|
|
|
Uśmiechnij się za mnie, gdy będą mnie grzebać, bo byłem tym kim chciałem być, nie kimś kim było trzeba.
|
|
|
Będziemy tutaj godnie żyć, nie liczy się hajs, nie liczy się nic, marionetkom mówię cześć, wole karmić tych, którym chce się jeść i niech się niesie po mieście fama, że jesteś ze mną, nie jesteś sama.
|
|
|
|