 |
Boję się. To ten rodzaj strachu, który wpędza w paranoje. To przeczucie, że już wkrótce coś będzie nie tak. To bezustanne umieranie ze strachu o nią. To nieumiejętność ustania w miejscu. To strach. Potworny, paraliżujący strach. Kładę się, próbując zasnąć, ale momentalnie serce mi przyspiesza, kiedy to powraca. Boję się zamknąć oczy. Wymyślam kolejne czarne scenariusze, wyobrażając sobie, co może się wydarzyć. Przerażenie nie pozwala mi zasnąć, więc z powrotem schodzę na dół. Ciemny, pusty dom sprawia, że lęk jest coraz silniejszy. Mimo, że towarzyszy mi dopiero od paru godzin, ja już zapomniałam, jak to jest nie bać się. To wszystko jest tak silne i tak strasznie mnie przeraża. Zabierz ode mnie cały ten obłęd i pozwól choć dziś jeszcze spokojnie zasnąć. /pierdolisz.
|
|
 |
nie rozumiem ludzi, którzy potrafią uderzyć swoją drugą połówkę.
dla mnie taki facet nie jest prawdziwym mężczyzną.
|
|
 |
Każdego dnia zastanawiam się, dlaczego on zauważył mnie, gdy tysiąc innych dziewczyn zauważyło jego.
|
|
 |
czy sądzisz, że mógłbyś stracić głowę dla takiej kobiety jak ja ?
|
|
 |
wiem, że niektórzy dawno opili mój koniec.
|
|
 |
było, minęło, nie wróci więcej już.
|
|
 |
czasem, opcja, która wydaje się nam tą najgorszą, jest jedyną słuszną.
|
|
 |
Dlaczego nikt nie rozumie, że znów wszystko można stracić przez kilka słów.
|
|
 |
Ostatnie spojrzenie pamięta się najdłużej .
|
|
 |
mój chłopak jest jak trampolina, nie mam trampoliny.
|
|
 |
Potrzebuję chłopaka, który na imprezie nie zapomni, że ma dziewczynę.
|
|
 |
Każdy kieliszek ma inną historię, inny powód.
Pierwszy będzie za zdrowie wrogów, a następny za lepszą przyszłość.
A ten ostatni, przed zgonem wypiję z myślą o tobie.
|
|
|
|