 |
|
zakochałam się w Tobie - to takie banalne.
|
|
 |
|
ile razy zasypiałaś na cudzym ramieniu z myślą : boże daj, by wrócił?
|
|
 |
|
najbardziej złoszczę się wtedy gdy siedzę spokojna i czekam aż czajnik zagwiżdżę, a gdy sobie nie radzę zaczynam sprzątać cały dom. gdy zaczynam wspominać parzę sobie duży kubek gorącej czekolady i sięgam zakamarków w poszukiwaniu czekolady, pralin czy zwykłego musu orzechowego. lubię zasypiać w makijażu i robić dziwne miny przed lustrem kiedy ładnie wyglądam, a gdy czuję odpowiedni dotyk mruczę subtelnie. wybacz, ale inna być nie potrafię. wybaczam, że nie kochasz mnie takiej.
|
|
 |
|
to jak wmawiać mrówce, że jest bogiem i ma władzę nad wszechświatem, tak właśnie odbierałam jego słowa na temat tego, że jestem ważna, czułam się insektem, obrzydliwym, małym, drażniącym insektem.
|
|
 |
|
za przyjaźń, której nie trzeba tłumaczyć /?
|
|
 |
|
Tak wiele się zmieniło. Był ktoś, nie ma go już. Teraz Ty jesteś moją główną myślą, gdy wstaję rano i gdy wieczorem kładę się spać. Tylko Twoje imię powoduje u mnie palpitacje serca. Tylko Ty.
|
|
 |
|
W nocy, gdy gwiazdy rozświetlają mój pokój siedzę sama, rozmawiając z Księżycem, próbując dostać się do Ciebie w nadziei, że Ty po drugiej stronie też mówisz do mnie.
|
|
|
|