 |
` Jeśli myślisz, że przyjaźń się skończyła... to mogę cię uspokoić. Nigdy jej nie było.
|
|
 |
` Dajmy sobie czas. Może zatęsknimy. Zawsze możesz wrócić, bo ja nie przestałam Cię kochać!
|
|
 |
` Dlaczego to właśnie dla mnie miłości zabrakło .?
|
|
 |
` Nienawidzę Cie za wszystko ! Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło ! Za nieprzespane noce i litry połykanych łez ! Nienawidzę Cie za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cie znam wciąż Cie kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
 |
|
Zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście. Co widzisz? Trzymasz kogoś za rękę?
|
|
 |
to co najważniejsze zostało gdzieś w tle.
|
|
 |
|
mała poprawka. gardzę MATEMATYKĄ, CHEMIĄ I FIZYKĄ. ssijcie.
|
|
 |
` Owinęłam się w wieczny sen jak w kokon i powoli zwinęłam się w kłębek w jego ciepłych bezpiecznych ściankach przyłożyłam drżącą dłoń do krwawiącej piersi próbując uspokoić rozszalały oddech zaciskałam powieki gniotłam skórę obejmując ramionami kolana. Czasem Biała Pani zaglądała do kołyski jednak tylko po to by mroźnym pocałunkiem dostarczyć mi odrobinę zatrutego tlenu. Podtrzymać mnie w stanie pół omdlenia. Podsycać to spopielone już palenisko. Senna i słaba. Taką mnie hodowała. A gwiazdy patrzyły nieufnie na jej zgrabne palce na jej szatę na twarz.
Jak wydzierała mi
delikatnie chora duszę
z pomiędzy krat ciała.
Księżyc bezczelnie
podglądał
jak dławiłam się kocem utkanym z koszmarów.
Noc
zakrywała
to wszystko
po końcówki drętwych palców.
|
|
 |
` Pozdrawiam wszystkich chłopaków, którzy zdobyli się na odwagę i powiedzieli dziewczynie co tak na prawdę do niej czują..
|
|
 |
` W Tańcu nie liczą się słowa, myśli.. liczysz się tylko Ty i Twoje ruchy.. ♥
|
|
 |
` jaki poniedziałek taki cały tydzień? No to wielkie dzięki, ja wysiadam..
|
|
|
|