 |
I jeśli jest ktoś, kto wiele dla Ciebie znaczy, powiedz mu o tym. Wyjaśnij co czujesz, nie bój się. Niech wie, że dla kogoś jest wszystkim, niech ma świadomość, że steruje czyimś sercem. A Ty, przynajmniej nie będziesz żałowała, że nigdy mu nie wyjawiłaś, co tak na prawdę czujesz. Nie będziesz zastanawiać się każdej nocy 'co by było gdyby..?'/ bezimienni
|
|
 |
Nigdy nie mamy pewności, że osoba którą mamy przed oczami pojawi się przed nimi ponownie. Nie mamy pewności, że słowa które zostawiamy na później będą miały okazje wylać się z nas. Nie mamy pewności, że zapach który działa jak narkotyk jeszcze kiedyś dotrze do naszych zmysłów. Niewiadomą jest to co ześle na nas los - pamiętaj o tym.
|
|
 |
Bezbolesne rozstania - znasz je dobrze stąd, że nawet na palcach może je policzyć ktoś bez rąk. / Huczu ♥
|
|
 |
Boję się zostać sama. W pewien sposób boli mnie myśl, że ktoś świetnie się bawi, kiedy ja zwijam się w kłębek na kanapie, lub na jednej z ławek po drugiej stronie jeziora, usiłując pohamować płacz. Przeraża mnie wizja spędzania dni bez osób mi bliskich, bez ich głosu, śmiechu, bez tych twarzy, które rozpoznałabym nawet w największym tłumie. Może zachowuję się strasznie egoistycznie, ale boję się, że po raz kolejny mogę zostać odrzucona, odepchnięta na drugi plan. Nie chcę znowu kończyć jako druga, nie chcę być niczyją opcją 'b'. Jednym z moich marzeń, lub może bardziej pragnień, jest po prostu być tą najważniejszą. /pierdolisz.
|
|
 |
I 37 powodem, dla którego go uwielbiam, są jego dłonie, które dla mnie, zawsze będą najcieplejszymi dłońmi na świecie. / bezimienni
|
|
 |
Kiedy tak siedzę wtulona w niego, napawając się cudownym zapachem, jaki zostawia za sobą w powietrzu, często zdarza mi się wewnętrznie płakać, zatrzymywać łzy w oczach i przytulać się mocniej, jakby to miało przywrócić mi uśmiech. Wtedy dużo myślę, prawdopodobnie za dużo. Boję się i jednocześnie tak bardzo pragnę, by kiedykolwiek, niekoniecznie teraz, pokochał mnie. Tak, jak do niedawna kochał ją. Jednocześnie wiem, że nie jestem wystarczająco wyjątkowa, że mam tak wiele wad, iż moje marzenie jak zwykle, jest nieosiągalne (..) Dlatego przyjdź tu dziś, przytul mnie jeszcze raz, pozwól znów nabrać nadziei, że to kiedyś przyjdzie, że zapomnisz, co było, a skupisz się na tym co jest. Bo ja jestem. / bezimienni
|
|
 |
Mam bałagan w głowie, w życiu, w sercu, w planach. I czuję teraz, że jedynie Ty możesz to wszystko poukładać, więc proszę, przyjmij pełen etat i posprzątaj mnie, wymieć to co złe, wprowadź porządek, spokój, miłość. Tak bardzo chcę już być lepsza. / bezimienni
|
|
 |
Muskał ustami moje obojczyki i czułam na nich jego przyśpieszony oddech i sama nie wiedziałam, czy wytrzymam jeszcze kilka sekund przed tym, jak go pocałuję. Nikt tak na mnie wcześniej nie działał, nie wywoływał na moim ciele tylu dreszczy w zaledwie jednej sekundzie. Czułam się z tym wspaniale, zwłaszcza, kiedy wiedziałam, że on czuje to samo. / bezimienni
|
|
 |
Chciałabym mieć teraz kogoś przy sobie. Teraz, kiedy przeżywam kolejny z moich 'końców świata' potrzebuję szeroko rozłożonych ramion, oczekujących tego, bym w nie wpadła. Potrzebuję cichych zapewnień, że jestem ważna i taka pozostanę. Chcę poczuć, że wszystkie moje potknięcia będą mi wybaczone, a ja nie zostanę skreślona z powodu głupiego błędu. / xfucktycznie.
|
|
 |
Im bardziej go pragnęłam, tym bardziej wydawał być się odległy. A kiedy wreszcie huśtawka moich uczuć zatrzymała się na miłości, gwałtownie zniknął, nie pozostawiając już złudzeń swojego powrotu. Nie potrzebowałam tchórza. / xfucktycznie.
|
|
 |
I ta świadomość, że mimo ogromnej ilości dziewczyn, które go otaczają, to ja leżę przy jego sercu wieczorami, słuchając jak jego rytm wystukuje moje imię. / bezimienni
|
|
|
|