 |
I mimo wszystkich zakazów, przeszkód, barier, będę w tym. Będę tym żyła, zrozum.|unvai
|
|
 |
Idę, choć tak naprawdę nie wiem dokąd. | unvai
|
|
 |
Tamtego wieczora poczułam chwilowe szczęście. Tak, to chyba ono. Delikatnie otarło się o moją postać, po kilku dniach znikając, bez słowa. | unvai
|
|
 |
Tęsknię.. Wciąż czuję, że gdzieś jesteś, jednak nie mogę Cię dotknąć. Nie mogę przytulić, objąć, chwycić za rękę. Nie znam gorszej formy bólu. | unvai
|
|
 |
I mów o niej co chcesz, ale skoczyłbyś za nią w ogień, sam wiesz.
|
|
 |
Milczenie nas leczyło. Gesty uspokajały. | unvai
|
|
 |
I nigdy więcej nie mów, że zrobiłeś to dla mojego dobra. Gdybyś miał na uwadze moje dobro, zostałbyś. | unvai
|
|
 |
A teraz na poważnie. Ile dałbyś za tamte chwile? | unvai
|
|
 |
Znów Jego głos, który zawsze był piekielnie pociągający. Jednak słowa, które zaczął wypowiadać sprawiły, że pierwszy raz stał się tak bardzo przeraźliwy, wstrząsający. Tak cholernie mocno ranił. | unvai
|
|
 |
"Odejdź" - Jedno słowo, które zabiło we mnie wszystko co żyło. | unvai
|
|
 |
Zaufanie to odwaga, wierność to siła.
|
|
|
|