 |
Pamiętam, że byłeś. Dziękuję, że jesteś. Wierzę, że będziesz
Jeśli zapomnisz, że jestem. Pamiętaj że byłam.
|
|
 |
W myślach, przed oczami, wciąż przewija mi się ten cholerny błąd. Najbardziej dotkliwy błąd w moim życiu, najbardziej raniący moje szesnastoletnie życie. Czuję to do dziś. Wiem też, że konsekwencje każdej decyzji związanej z Jego osobą będą ciągnęły się za mną latami. Wiem to. I wcale nie jest mi z tą świadomością lepiej, przeciwnie - czuję się jak ostatnia szmata, którą bezproblemowo się zabawił. Może nie było to Jego celem.. nie wiem, ale tak właśnie się czuję. Jednego nie potrafię zrozumieć - jak mogłam w to dalej brnąć, pozwalać na każdy nowy Jego krok, każde pragnienie.. Jak mogłam. | unvai
|
|
 |
Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw...
|
|
 |
Już chyba nie potrafię. | unvai
|
|
 |
|
trzymałam telefon w ręce z oczami pełnymi łez i odczytywałam jego ostatnią wiadomość , w której życzył mi dobrej nocy .
|
|
 |
a najbardziej zabolała świadomość, że jeszcze jakiś czas temu byłaś w Jego oczach kimś więcej, a teraz tego kogoś zabrakło..| unvai
|
|
 |
Zniknął.. w jednej chwili. Odszedł, mimo, że byłam tak blisko. | unvai
|
|
 |
"Myślę, że życie dzieli się na straszne i żałosne. To dwie kategorie.
Straszne to, no nie wiem, śmiertelne przypadki, niewidomi, kalectwo. Nie wiem, jak ludzie dają z tym radę, to zadziwiające.
A żałosne są życia wszystkich pozostałych. Więc jeżeli jesteś żałosny, powinieneś być wdzięczny losowi, że jesteś żałosny, bo być żałosnym to wielkie szczęście." W.Allen
|
|
 |
(...),,Pozostanę tu przy tobie, dopóki przychodzić będziesz na brzeg tej rzeki. A gdy pójdziesz spać, ułożę się do snu u drzwi twojego pokoju. A kiedy odjedziesz, podążę twoim śladem. Aż powiesz mi: Zostaw mnie!, a wtedy odejdę. Ale do końca moich dni nie przestanę Cię kochać.''
|
|
 |
To ona tamtego wieczora trzymała w swoich ramionach moje życie, mój skarb, moje jedyne szczęście, czule obejmowała faceta, którego pokochałam. Nie przejmując się niczym słuchała bicia Jego serca, czuła Jego ciepły oddech, bezproblemowo trzymała go blisko siebie. Odebrała mi Go, tak po prostu. | unvai
|
|
 |
Stała się tematem żartów, drwin, ciągłego wypominania przeszłości. Przegrała, to oni mieli rację - nie był wart ani jednej sekundy jej życia, ani jednego centymetra jej ciała, ani jednego oddechu, słowa, gestu, spojrzenia. Nie był wart.. | unvai
|
|
|
|