 |
Nauczycielka kazała przeczytać mi na głos jakąś definicję. Spojrzałam na tablicę i czytałam.. Czułam Jego przeszywający wzrok na sobie . Kątem oka widziałam ,że się patrzy nie odrywając wzroku.. Moje serce mało co nie wyskoczyło na zewnątrz. Nie mam pojęcia czemu się tak dzieje. Skończyłam czytać nasze oczy się skrzyżowały, pierwszy raz od dłuższego czasu dostrzegłam te Twoje oczy uwielbiane przeze mnie, w które wpatrywałam się godzinami..Zobaczyłam ich intensywny kolor , ale to jeszcze za mało.. Bo chciałam w nich znaleźć coś więcej..Nie mogłam , nie dałam rady .. Pani podziękowała za przeczytanie, on skomentował słowami : bardzo dobrze. Znów się spojrzałam patrzył i się uśmiechał , tym kochanym uśmiechem, uśmiechnęłam się. Natomiast on dalej uporczywie patrzył i się uśmiechał.. Z zawstydzeniem i lekkim uśmiechem odwróciłam głowę.. Cholera czemu on tak na mnie działa, czemu on mnie tak zawstydza.. Nadal tęsknie, nadal kocham , nadal chce żeby było jak dawniej./lokoko
|
|
 |
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
 |
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
 |
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
 |
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
 |
Lokoko Szczęśliwego 2015 roku .. Hahahahahaahah to jest idiot :D
|
|
 |
Śmieszne.. Dowiedziałeś się ,że byłam na imprezie i mam zdjęcie z chłopakiem jakimś.. I nagle piszesz jak gdyby nigdy nic . Co chcesz przez to osiągnąc. Jakoś ostatnio widziałeś mnie tyle razy codziennie a nawet nie rozmawialiśmy ze sobą.. A wczoraj całą noc przepisaliśmy i wszystko wspominaliśmy. No i po co piszesz? Nagle Ci żal ,że baluję , że flirtuje z chłopakami. Rozśmieszyłeś mnie bardzo../lokoko
|
|
 |
Ja chce znowu tam jechać..Znów Cię zobaczyć . Widzieć tą radość na twarzy z powodu mojego widoku..Po raz kolejny przetańczyć z Tobą całą noc .. Czuć Twój zapach na sobie, przesiąkać nim do szpiku kości, przytulić się tak mocno jak ostatnio .. Nagle dostać tego niespodziewanego buziaka od Ciebie, a potem kolejne i kolejne .. Trzymać Cię za rękę .. Słuchać tego jak śpiewasz mi Kochaj mnie. Cały wieczór być szczęśliwa. Tak bardzo chciałabym zatrzymać czas w momencie tej nocy sobotniej .. A dzisiaj ? Nadal tego tak mocno chcę.. Denerwuję mnie nawet siostra jak siedzi obok mnie z chłopakiem .. Ja chce Cię mieć tutaj przy sobie. Przytulić się i tak po prostu złapać za rękę../lokoko
|
|
 |
Chcę wylać tu tyle myśli , ale nie mogę nie mam siły . Są takie chaotyczne nie poukładane jak moje życie .. Wszystko bym chciała napisać co się dzieję . Nie daję rady .. I czuję to cholerną pustkę pomimo tego natłoku kłębiących się w głowie myśli.. Dziwne.. Smutne . .Chyba muszę to jakoś poukładać , lecz zupełnie brakuje mi pomysłów jak to zrobić ../lokoko
|
|
|
|