 |
najbardziej w pamięci utkwił mi wieczór, gdy przygotowałam kolację i upiekłam Twój ulubiony sernik tylko po to, aby w całym mieszkaniu było czuć jego nieskazitelny zapach. wszedłeś i odsuwając mi krzesło jak wymarły już gatunek dżentelmenów, poprosiłeś żebym usiadła. po chwili namysłu stwierdziłeś, że nie jesteś głodny. że zadowolisz się mną. - jeżeli zabierzesz mnie do sypialni to obiecuję nie nakruszyć. - wyszeptałeś. doskonale wiedząc, że nawet umierająca z głodu nie będę w stanie Ci odmówić.
Pokaż komentarze (4) L
|
|
 |
dla Ciebie mogłabym nawet poświęcić wszystkie pary moich butów. wyrzuciłabym je z szafy robiąc dla Ciebie miejsce, żebyś miał się gdzie schować w razie, gdyby moi rodzice mieli wcześniej wrócić i niechybnie nas nakryć.
|
|
 |
nawet kiedy na dworze panuje mróz, celowo nie zakładam rękawiczek. nie czując rąk, niewinnie proszę Cię abyś je ogrzał. mój plan zawsze działa. przecież nie będziesz w stanie zapomnieć również o moich zziębniętych ustach. taka mini reakcja łańcuchowa mojego własnego projektu
|
|
 |
a później nadchodzi taki moment, kiedy jesteś w stanie oddać wszystko za to, aby zasnąć w jego objęciach. nawet parę Twoich najukochańszych butów, które mówią do Ciebie 'mamo'.
|
|
 |
uwielbiam przerywać Ci w trakcie rozmowy, pocałunkiem. wiem, że nienawidzisz jak wchodzi Ci się w słowo, ale mojemu stawaniu na palcach, żeby dosięgnąć Twoich ust nie będziesz się w stanie oprzeć nawet podczas wygłaszania przemowy swojego życia.
|
|
 |
pytasz co u mnie? po staremu. nadal jesteś dla mnie najważniejszy.
|
|
 |
dziewczyny z tyłkiem jak mój, nie gadają z facetami z gębą jak twoja.
|
|
 |
latem smarował jej plecy olejkiem do opalania , jesienią zbierał z nią kolorowe liście , zimą wiązał jej mocno szalik , wiosną przynosił jej stokrotki .
|
|
 |
pokłóciliśmy się . krzyczałam , że to wszystko nie ma sensu , ta cała zabawa w bycie razem . mówiłeś , że damy radę , że przetrwamy wszystko . wtedy powiedziałam szeptem , cała zapłakana , że to tak , jakbym cię poprosiła o gadającego słonia - nierealne , i wybiegłam . wieczorem , leżałam na kanapie , skacząc po kanałach . usłyszałam dzwonek do drzwi . - pizza - pomyślałam . - wreszcie . podeszłam do drzwi i cię zobaczyłam . trzymałeś w ręku pluszowego słonia . nacisnąłeś na guzik i słoń zaczął nawijać . - objeździłem każdy sklep w mieście , więc jak teraz sobie zażyczysz gadającego lemura to się zabije - powiedziałeś , a ja uśmiechnęłam się , wciągając cię do środka
|
|
 |
kiedyś ci opowiem, jak puste były wieczory bez ciebie, gdy za towarzystwo robiła muzyka, kawa, koc i twoje zdjęcie. < 3.
|
|
 |
Ona chciała trzymać go za rękę, a On ją za piersi.
|
|
 |
wstałam o pierwszej po południu , nietypowa pora dla mnie .oglądałam telewizję i słuchałam muzyki . potem wyszłam na dwór wypić cole z przyjaciółmi . uśmiechałam się , żartowałam... potem wróciłam do domu , weszłam do łazienki . spojrzałam w lustro z uśmiechem na twarzy . ale nie trwał on długo . usiadłam i zaczęłam płakać . łzy spływały po mojej twarzy jak opętane , łapczywie chwytałam powietrze . to był piękny dzień , a i tak , jak każdy inny skończył się tym samym . wiesz co to ? to tęsknota . za Tobą . mimo że otacza mnie tak dużo ludzi , mimo że uśmiecham się tak często - jestem samotna .
|
|
|
|