głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika urodzona4czerwca

schodziłam jak codzień po schodach   słuchając piosenki lecącej w słuchawkach . minęłam sklepik szkolny i nagle ktoś zaciągnął mnie w lukę pomiędzy szafkami . zobaczyłam Jego z łobuzerskim uśmiechem i tym piorunującym spojrzeniem .   co ty mi robisz ? .   wyciągając słuchawki z uszu próbowałam opanować emocje . niespodziewanie przybliżył się do mojej twarzy .   chciałem się przywitać .   nie przestawał się uśmiechać .   no cześć .   uniosłam jedną brew odwzajemniając uśmiech i próbowałam daremnie zabrać jego rękę   która cały czas trzymała moje ramię .   no ej .   zacisnął obydwie dłonie ma moich ramionach opierając mnie plecami o szafki i zagrodził sobą drogę .   buzi .   wręcz zarządał .   zagryzłam wargę po czym stając na palcach musnęłam jego wargi .   to takie trudne ?   jedną rękę położył mi na biodrze całując w miejsce za uchem .   zamknęłam oczy starając się równomiernie oddychać . .   nawet nie wiesz jak ..   szepnęłam .

asiuniaaa16 dodano: 16 marca 2011

schodziłam jak codzień po schodach , słuchając piosenki lecącej w słuchawkach . minęłam sklepik szkolny i nagle ktoś zaciągnął mnie w lukę pomiędzy szafkami . zobaczyłam Jego z łobuzerskim uśmiechem i tym piorunującym spojrzeniem . - co ty mi robisz ? . - wyciągając słuchawki z uszu próbowałam opanować emocje . niespodziewanie przybliżył się do mojej twarzy . - chciałem się przywitać . - nie przestawał się uśmiechać . - no cześć . - uniosłam jedną brew odwzajemniając uśmiech i próbowałam daremnie zabrać jego rękę , która cały czas trzymała moje ramię . - no ej . - zacisnął obydwie dłonie ma moich ramionach opierając mnie plecami o szafki i zagrodził sobą drogę . - buzi . - wręcz zarządał . - zagryzłam wargę po czym stając na palcach musnęłam jego wargi . - to takie trudne ? - jedną rękę położył mi na biodrze całując w miejsce za uchem . - zamknęłam oczy starając się równomiernie oddychać . . - nawet nie wiesz jak .. - szepnęłam .
Autor cytatu: ransiak

kilka dziewcząt stanęło w małym kółku co chwila wybuchając piskliwym chichotem. siedziałam samotnie w ławce wpatrując się w zegarek. powinieneś być tu 10 minut temu. przecież to rozpoczęcie roku w nowej szkole  cholera jasna. w tym samym momencie stanąłeś w drzwiach a rozmowy ucichły. wszystkie wpatrzone w Ciebie nie były w stanie wykrztusić ani słowa. biel koszuli  marynarka ze stylowo uniesionymi rękawami  na nogach czarne spodnie i conversy czyniły Cię bardziej atrakcyjnym. odgarnąłeś niesforny kosmyk kasztanowych włosów opadający na czekoladowe oczy i uśmiechnąłeś się na mój widok. nagle wszystkie dziewczyny zdały sobie sprawę z mojej obecności. podszedłeś i nachylając się  żeby mnie pocałować jęknąłeś:  sorry  urwisie ale zajarałem po drodze. westchnęłam . chociaż raz mógłbyś się nie spóźniać.  wstałam widząc wchodzącego nauczyciela. złapałeś moją rękę i szepnąłeś. dla Ciebie wszystko maleńka.  nie musiałam spoglądać. wiedziałam  że wszystkie dziewczyny już zabiły mnie wzrokiem.

asiuniaaa16 dodano: 16 marca 2011

kilka dziewcząt stanęło w małym kółku co chwila wybuchając piskliwym chichotem. siedziałam samotnie w ławce wpatrując się w zegarek. powinieneś być tu 10 minut temu. przecież to rozpoczęcie roku w nowej szkole, cholera jasna. w tym samym momencie stanąłeś w drzwiach a rozmowy ucichły. wszystkie wpatrzone w Ciebie nie były w stanie wykrztusić ani słowa. biel koszuli, marynarka ze stylowo uniesionymi rękawami, na nogach czarne spodnie i conversy czyniły Cię bardziej atrakcyjnym. odgarnąłeś niesforny kosmyk kasztanowych włosów opadający na czekoladowe oczy i uśmiechnąłeś się na mój widok. nagle wszystkie dziewczyny zdały sobie sprawę z mojej obecności. podszedłeś i nachylając się, żeby mnie pocałować jęknąłeś:- sorry, urwisie ale zajarałem po drodze.-westchnęłam .-chociaż raz mógłbyś się nie spóźniać.- wstałam widząc wchodzącego nauczyciela. złapałeś moją rękę i szepnąłeś.-dla Ciebie wszystko maleńka.- nie musiałam spoglądać. wiedziałam, że wszystkie dziewczyny już zabiły mnie wzrokiem.
Autor cytatu: ransiak

na tamtej domówce za dużo wypiłam . zostawił mnie na chwilę i poszedł po szklankę wody . oparłam się o ścianę . przyciemnione światła w całym domu nie pozwalały mi praktycznie nikogo rozpoznać . wszędzie unosił się dym   wszyscy jego kumple wykorzystywali okazję   żeby wyrwać laski na raz . już nie mogłam na to patrzeć . pod każdą ścianą jakaś parka wymieniała się śliną   dziewczyny pozwalały sobie wkładać ręce pod spódniczkę . poczułam ostre szarpnięcie za włosy . tą gębę od razu rozpoznałam .   i co   dałaś mu już ? .   jego była burknęła z ironią .   i to raz ? .   zakpiłam a laska jeszcze bardziej się wkurwiła .   nie waż się go więcej tknąć . nie masz prawa kurwo .   kochanie   Ciebie głaskał   mnie pierdolił .   odpowiedziałam nadzwyczaj cwaniacko odwracając się plecami akurat   kiedy do nas podszedł .   spierdalaj stąd .   syknął w jej stronę obejmując mnie . odeszła z wymalowanym na twarzy   popamiętasz suko   . miałam wyjebane . przy nim   nic nie mogło mi się złego stać .

asiuniaaa16 dodano: 16 marca 2011

na tamtej domówce za dużo wypiłam . zostawił mnie na chwilę i poszedł po szklankę wody . oparłam się o ścianę . przyciemnione światła w całym domu nie pozwalały mi praktycznie nikogo rozpoznać . wszędzie unosił się dym , wszyscy jego kumple wykorzystywali okazję , żeby wyrwać laski na raz . już nie mogłam na to patrzeć . pod każdą ścianą jakaś parka wymieniała się śliną , dziewczyny pozwalały sobie wkładać ręce pod spódniczkę . poczułam ostre szarpnięcie za włosy . tą gębę od razu rozpoznałam . - i co , dałaś mu już ? . - jego była burknęła z ironią . - i to raz ? . - zakpiłam a laska jeszcze bardziej się wkurwiła . - nie waż się go więcej tknąć . nie masz prawa kurwo . - kochanie , Ciebie głaskał , mnie pierdolił . - odpowiedziałam nadzwyczaj cwaniacko odwracając się plecami akurat , kiedy do nas podszedł . - spierdalaj stąd . - syknął w jej stronę obejmując mnie . odeszła z wymalowanym na twarzy " popamiętasz suko " . miałam wyjebane . przy nim , nic nie mogło mi się złego stać .
Autor cytatu: ransiak

jeżeli on robił z tobą to samo co ze mną każdego wieczora   to rozumiem już słonko   czemu tak płakałaś   kiedy cię zostawił .

asiuniaaa16 dodano: 16 marca 2011

jeżeli on robił z tobą to samo co ze mną każdego wieczora , to rozumiem już słonko , czemu tak płakałaś , kiedy cię zostawił .
Autor cytatu: ransiak

jeżeli wieczorem dziękuję ci za wspólnie spędzony dzień   nie pisz mi : ' no   ciekawe za co .. ' . bo jest za co . dziękuję ci na przykład za to   że wytrzymałeś ze mną do późnej godziny   kiedy jeszcze przed ósmą rano kiedy się spotkaliśmy   po dosłownie trzech minutach miałeś mnie dosyć   bo waliłam chore teksty jak największa suka . dziękuję   że chodziłeś ze mną za rękę po ulicy   gdy śpiewałam :   sztary niedźwiedź moocnoo śpiii .   dziękuję   że w knajpie przy wszystkich kumplach czule mnie obejmowałeś i co chwilę całowałeś w policzek albo niespodziewanie łączyłeś na sekundę nasze usta . dziękuję   że w kinie nie pozwalałeś mi się skupić na filmie . za to   że kroczyłeś ze mną po parku z potężnym słoikiem nuutelli i paluszkami śmiejąc się z moich umazanych zębów . za to   że na okrągło się zatrzymywałeś   żeby mnie pocałować . za to   że potrafisz w ciągu kilku sekund wywołać u mnie te potężne kurwiki . za to   że dzięki tobie znów się czuję nielegalnie szczęśliwa .

asiuniaaa16 dodano: 16 marca 2011

jeżeli wieczorem dziękuję ci za wspólnie spędzony dzień , nie pisz mi : ' no , ciekawe za co .. ' . bo jest za co . dziękuję ci na przykład za to , że wytrzymałeś ze mną do późnej godziny , kiedy jeszcze przed ósmą rano kiedy się spotkaliśmy , po dosłownie trzech minutach miałeś mnie dosyć , bo waliłam chore teksty jak największa suka . dziękuję , że chodziłeś ze mną za rękę po ulicy , gdy śpiewałam : - sztary niedźwiedź moocnoo śpiii . - dziękuję , że w knajpie przy wszystkich kumplach czule mnie obejmowałeś i co chwilę całowałeś w policzek albo niespodziewanie łączyłeś na sekundę nasze usta . dziękuję , że w kinie nie pozwalałeś mi się skupić na filmie . za to , że kroczyłeś ze mną po parku z potężnym słoikiem nuutelli i paluszkami śmiejąc się z moich umazanych zębów . za to , że na okrągło się zatrzymywałeś , żeby mnie pocałować . za to , że potrafisz w ciągu kilku sekund wywołać u mnie te potężne kurwiki . za to , że dzięki tobie znów się czuję nielegalnie szczęśliwa .
Autor cytatu: ransiak

zawsze wstawałam prędzej od niego . po spędzeniu kilku minut w łazience pędziłam do kuchni   żeby przygotować śniadanie dla nas obojga . w niesfornie upiętych wysoko włosach   starej   przydługawej podkoszulce i krótkich bokserkach stałam nad kuchenką starając się zrobić najlepsze naleśniki jakie potrafię . często zakradał się po cichu za mną i mocno obejmował zaciskając swoje dłonie na moim brzuchu . wyprowadzał mnie z równowagi zwykłym muskaniem mojej szyi swoimi wargami . nigdy nie mogłam dokończyć smażenia   bo odwracał mnie szybkim ruchem do siebie   przez moment patrzył mi w oczy i dawał buziaka na dzień dobry . czując go przy sobie nie liczyło się dla mnie nic więcej . nie zwracałam uwagi na naleśnika na patelce   na psa jęczącego i proszącego o poranny spacer . potrafiłam stać na palcach przy nim   obejmować go za szyję w dłoni z metalową łopatką i całować się do momentu   w którym cała kuchnia nie napełniła się dymem unoszącego się z nad palącej patelki .

asiuniaaa16 dodano: 16 marca 2011

zawsze wstawałam prędzej od niego . po spędzeniu kilku minut w łazience pędziłam do kuchni , żeby przygotować śniadanie dla nas obojga . w niesfornie upiętych wysoko włosach , starej , przydługawej podkoszulce i krótkich bokserkach stałam nad kuchenką starając się zrobić najlepsze naleśniki jakie potrafię . często zakradał się po cichu za mną i mocno obejmował zaciskając swoje dłonie na moim brzuchu . wyprowadzał mnie z równowagi zwykłym muskaniem mojej szyi swoimi wargami . nigdy nie mogłam dokończyć smażenia , bo odwracał mnie szybkim ruchem do siebie , przez moment patrzył mi w oczy i dawał buziaka na dzień dobry . czując go przy sobie nie liczyło się dla mnie nic więcej . nie zwracałam uwagi na naleśnika na patelce , na psa jęczącego i proszącego o poranny spacer . potrafiłam stać na palcach przy nim , obejmować go za szyję w dłoni z metalową łopatką i całować się do momentu , w którym cała kuchnia nie napełniła się dymem unoszącego się z nad palącej patelki .
Autor cytatu: ransiak

a kiedy na ciebie patrzę   to jestem za aborcją .

raavr dodano: 14 marca 2011

a kiedy na ciebie patrzę , to jestem za aborcją .

To może Ty weź się określ ? najpierw przychodzisz  mówisz  że kochasz  a za chwile chcesz odejść.. Ja jestem w stanie dużo znieść  ale Twoja huśtawka nastrojów mnie przerasta.    uniqueeee

uniqueeee dodano: 12 marca 2011

To może Ty weź się określ ? najpierw przychodzisz, mówisz, że kochasz, a za chwile chcesz odejść.. Ja jestem w stanie dużo znieść, ale Twoja huśtawka nastrojów mnie przerasta. // uniqueeee

Też tak masz? Siedzisz  słuchasz muzyki  zmykasz oczy i włączają Ci się wspomnienia z tą piosenka?    uniqueeee

uniqueeee dodano: 12 marca 2011

Też tak masz? Siedzisz, słuchasz muzyki, zmykasz oczy i włączają Ci się wspomnienia z tą piosenka? // uniqueeee

Ty żyjesz rock'iem  ja reggae niby dwa światy a tak naprawdę jeden       timtirimti

uniqueeee dodano: 9 marca 2011

Ty żyjesz rock'iem, ja reggae niby dwa światy a tak naprawdę jeden ;* || timtirimti

Ludzie lubią komplikować sobie życie  jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane.

uniqueeee dodano: 6 marca 2011

Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane.

Poznajemy tysiące ludzi.  Aż  w końcu  pojawia się w naszym życiu   osoba  która zmienia nam życie   bezpowrotnie.

uniqueeee dodano: 5 marca 2011

Poznajemy tysiące ludzi. Aż, w końcu, pojawia się w naszym życiu, osoba, która zmienia nam życie, bezpowrotnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć