 |
Sięgnęłam po kolejną paczkę papierosów i szklankę kawy zastanawiając się co zabije mnie pierwsze : nikotyna, kofeina czy nieodwzajemniona miłość ?.
|
|
 |
dziewczyno, zrozum - zapomnisz. tak, będą dni kiedy będziesz zwijać się z bólu na łóżku, a łzy lecieć będą ciurkiem. później nastaną dni w których na myśl o Nim ogarniać będzie Cię już tylko smutek - nie uronisz łzy. kolejne miesiące będą łatwiejsze , aż w końcu gdy ktoś wypowie Jego imię - będziesz musiała się chwilę zastanowić kim On w ogóle był . więc głowa do góry - jesteśmy silniejsze od tych sukinsynów .
|
|
 |
w kieszeni butelka Lecha. w ręku nie do końca wypalony papieros. bluza o zapachu Twoich ulubionych perfum. delikatne dłonie i namiętne usta. takiego Cię pamiętam. i za takim Tobą tęsknię.
|
|
 |
Przyjdzie taki czas że On nie będzie już dla Ciebie znaczył nic. nie będzie Cię obchodzić z jaką tapeciarą teraz chodzi po szkole za rękę , czy jego oczy nadal wyglądają jak pacyfik , czy nadal ma te słodkie dołeczki przy uśmiechu - zapomnisz. Wtedy on poczuje nagłe bicie serca. poczuje że zjebał wszystko i chce Cię odzyskać. wtedy Ty okażesz się zimną suką i powiesz : "spierdalaj z Tobą czy bez Ciebie i tak jestem boska." - na tym polega obojętność
|
|
 |
Kochanie nie musisz mnie unikać , możesz być 'dostępny' , nie napiszę .
|
|
 |
A mama mi mówiła 'bedziesz przez niego plakac' .
|
|
 |
Mam całą noc, wódkę i kilka papierosów, coś mi się zdaje, że dziś będę szczęśliwa...
|
|
 |
- Narysowałam Ci serce ekierką ... - Ekierką?! Przecież tak się nie da ! - Da się! Jak się kocha, wszystko się da.
|
|
 |
- idziesz ? - nie. - a dlaczego ? - bo on tam będzie. - i co ? - i nie chcę go widzieć. wiesz przecież, że mnie zranił. a ja nadal go kocham. - to pokaż mu, że cię nie zniszczył. że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z Tobą. że potrafisz nadal cieszyć się z życia. pokaż mu, że się nie przejmujesz. zapytam więc jeszcze raz. Idziesz? - ... poczekaj, wezmę błyszczyk.
|
|
 |
Co kiedyś łączyło nas wciąż w sercu mam !
|
|
 |
- a Ty kochanie, byłaś dzisiaj grzeczna ? - i to jeszcze jak. spotkałam Go na ulicy i nawet Go nie oplułam.
|
|
 |
- Kocham Cię- powiedział chłopczyk. - Ja Ciebie też kocham - odpowiedziała dziewczynka. ( Złapali się za ręce i pobiegli do piaskownicy, bo przedszkolu wszystko było łatwiejsze. )
|
|
|
|