 |
wokół mnie mogą być setki ludzi, może bić od nich przyjazne ciepło. ale nikt nie będzie umiał roztopić mojej nieufności, ani spowodować, że moje serce stanie się minimalnie cieplejsze. nawet wiosną.
|
|
 |
- Wiesz kim jest przyjaciel . ? Kimś kto potrafi wytrzymywać z tobą 24 h, a mimo to jest mu mało, ktoś kto wie o tobie wszystko a mimo to siedzi obok i cie kocha..ktoś kto jak zobaczy cię z płaczem pierwsze słowa jakie powie to ' którego mam zjechać ? 'ktoś kto o 3 rano podniesie słuchawkę i będzie słuchać jak przeklinasz cały świat i ci przytakiwać..To ktoś dzięki komu się żyje.
|
|
 |
Mówisz, że się zmieniłam. Nie. Ja tylko przestałam Cię Kochać.
|
|
 |
Bywało tak, że po prostu przestawałeś się odzywać. Nie pojawiałeś się w szkole a gdy dzwoniłam wyłączałeś telefon. Pamiętam, że ostatnim razem napisałam Ci ` nie rozumiem o co chodzi. kocham Cię, chcę być z Tobą.! chcesz to wszystko zniszczyć.?` na odpowiedź czekałam ponad pięć godzin. W dłoniach kurczowo ściskałam telefon z nadzieją, że może przeczytałam Twoją wiadomość. W końcu odpisałeś, ciarki przeszły przez całe moje ciało, odczytałam `szczerze.? wszystko mi jedno.`
|
|
 |
i choć do oczu cisną się łzy nie będę płakać . Nie będę rozpaczać całymi dniami rycząc w poduszkę . Nie będę chodziła po mieście z misiem w ręku i rozmazanym makijażem . Nie będę krzyczeć . Nie będę wyżywać się na innych . Tylko postaram się być sobą i wrócić do swoich dawnych obowiązków. Rzeczy , które odstawiłam na bok będąc z Tobą . I choć to trudne dam radę , bo jestem silna . A ty nie staniesz więcej na mej drodze by mi przeszkodzić . By znów utrudnić mi życie .
|
|
 |
nie potrafię opisać tego co czuję. boli - chociaż staram się tego nieokazywać, wiesz ? nawet czasem chcąc oszukać samą siebie potrafię podejść do lustra i obdarzyć go najpiękniejszym z uśmiechów a zaraz potem zalewając się szczerymi łzami ssunąć się ku podłodzę. znajomym odpowiadam, że wszystko okej, a gdy czuję łzy podchodzące mi do oczu zmieniam temat na luźniejszy,łatwiejszy. matce, która nie może obejść się bez zdania 'a nie mówiłam' wybucham w twarz bezczelnym śmiechem twierdząc, że byłeś epizotem, tak mało istotnym., i wcale nie ma momentów, że zawieszam się, zamykam w sobie, izoluję, po prostu niezależnie od tego jak dobrze udaję tam, na dnie serca mam niewyobrażalną ranę, która z pewnością zniknie zostawiając bliznę w postaci wspomnień
|
|
 |
szłam do szkoły. jak codzień, przed 8 zadzwonił. chwilę porozmawialiśmy, i na koniec powiedział 'miłego dnia, kotku '. niby fajnie, niby dobrze - jednak zawsze dopowiadał 'przyjde pod szkołe po Ciebie'. a teraz ? teraz jest w chuj daleko, a ja wracam do domu sama. sama jem obiad, sama zasypiam - a ja tak nie chcę, ja bez Niego nie umiem oddychać. || kissmmyshoes
|
|
 |
I on tak szeptał mi to do ucha, a ja ze łzami w oczach zakochiwałam się w nim coraz bardziej. W takich momentach chciałam być dla niego wszystkim. I nigdy go nie zawieść, nie rozczarować.
|
|
 |
Dziewczyno , zmień swoje nastawienie i biegnij. Rzuć mu się w ramiona, tak po prostu, bez przyczyny. A później powiedz , że jednak nie tych ramion szukasz i tak jak On rzuć się w ramiona kogoś innego, na jego oczach. Może wtedy zrozumie, co traci.
|
|
 |
|
dodaj to sobie: ulubiona czekolada, ulubione fajki, ulubiony koc, ulubiona książka. ogarnij, dla mnie Jego pocałunki znaczyły to wszystko do sześcianu.
|
|
 |
|
pozwoliłam Mu zdjąć mój płaszcz, potem zapłacił za moją dużą latte, a odprowadzając mnie pod dom i całując w oba policzki, dostał również przyzwolenie na zabranie serca.
|
|
 |
mówisz, że fajnie jest być samotnym? bo wszystko można? bo są same tego plusy? to znajdź plusy tej pieprzonej samotności, tych chorych momentów, kiedy chcesz się do kogoś przytulić, a nie możesz. kiedy po prostu chcesz się z kimś gdzieś przejść, a wiesz, że jedyną osobą jaka może ci towarzyszyć jest twój pies. znajdź plusy, tego, kiedy obsesyjnie szukam Go wśród tłumu, doskonale wiedząc, że i tak na mnie nigdy nie spojrzy. no proszę, znajdź!
|
|
|
|