 |
Nawet w święta nie potrafię ogarnąć pierdolonej pustki jaką zostawiłeś po sobie.
Pierwsze święta bez Ciebie
|
|
 |
Tak bardzo chciałabym zobaczyć , jak znowu się do mnie uśmiechasz
|
|
 |
nie znasz dnia ani godziny, gdy miłość będzie chciała właśnie z Ciebie zadrwić.
|
|
 |
Nigdy nie przypuszczałam, że takie bzdety tak ranią.
|
|
 |
bez względu na wszystko, wspomnienia pozostaną. możesz przerwać zdjęcia i tak będziesz je kiedyś sklejać...Ale najgorsze, że to boli nadal boli...
|
|
 |
Niby mi nie zależy, ale gdy widzę spadającą gwiazdę, czy też zdmuchuje świeczki z urodzinowego tortu to proszę o Ciebie.
|
|
 |
bo są ważni - mniej ważni - nieważni. a Ty przyporządkuj mnie, gdzie chcesz. byle szczerze.
|
|
 |
Byłeś mi najbliższy z tych wszystkich szarych ludzi.
|
|
 |
wpadł do mnie któregoś wieczoru. bez pukania wszedł do mieszkania, po czym skierował się wprost do mojego pokoju. rozwalił się na łóżku, ówcześnie stawiając na szafce nocnej butelkę wina. nie reagował w żadnym stopniu na moje pytające spojrzenia. dopiero, kiedy złapałam Go za podbródek, przyciągnął mnie do siebie i nachalnie pocałował. - cześć, przyszedłem zdobyć Twoje serce. - mruknął łapiąc oddech.// definicjamiloscii
|
|
 |
za bardzo tego chcę i zbyt mocno Ciebie pragnę
|
|
 |
Do tamtych wspomnień zgubie klucz żeby nie wróciły już...
|
|
 |
Drogi Mikołaju, jeżeli mi go nie przyniesiesz, wiedz, że zrobię wszystko, by Cię znaleźć i Ci sprawić ostry wpierdol!
|
|
|
|