 |
- Gdzie byłaś?
- Na spacerze.
- Chodź tu.
- Proszę Cię, no.
- Pachniesz męskimi perfumami, dziecko !
- Pachnę miłością mojego życia, mamo . :)
|
|
 |
Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik. Kiedy dochodziła do furtki, zauważyła, że stoi z kumplami. Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok. "Nie waż się!" Krzyknęła w jego stronę. "Bo co?" Zapytał z szelmowskim uśmiechem. Złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko, że wymieniali oddechy. "Proszę?" Zrobiła smutną minę. Już myślała, że ją pocałuje, gdy nagle znalazła się na ziemi, ze śniegiem na twarzy. Było cholernie zimno! Usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze. "Złaź ze mnie!" Warknęła. "Oj, nie denerwuj się tak. Złość piękności szkodzi." Wciąż się śmiał. "A jak zachoruję?" Zapytała smutno. Spoważniał i powiedział cichutko: "To będę Twoim osobistym lekarzem." Nachylił się do pocałunku. Jakie było jego zdziwienie, gdy na ustach poczuł zimy śnieg. Zwaliłam go z siebie i pognałam pędem do samochodu. Spojrzał na mnie wnerwiony i pogroził palcem. Wysłałam mu buziaka. We wstecznym lusterku widziałam, jak się śmiał.
|
|
 |
... miły, ale niegrzeczny, ładny, ale nie piękny , opiekuńczy, ale nie pantoflarz , zabawny, ale nie żałosny, słodki, ale nie zakochany w sobie, bezpośredni, ale nie chamski , wysportowany, ale nie napakowany, wyjątkowy, ale nie przereklamowany, dobry, ale nie idealny ,
mój, ale nie wszystkich .
|
|
 |
Dziewczyny!
Wypijmy za to...
Byśmy wyglądały jak gwiazdy Hollywood,
bawiły się jak gwiazdy rocka
i kochały się jak gwiazdy porno.!
|
|
 |
Żaden dzień się nie powtórzy
Nie ma dwóch podobnych nocy
Dwóch tych samych pocałunków
Dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
|
|
 |
godzina 3:00 w nocy, dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam, popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dwie minuty po odczytaniu, zadzwonił. odebrałam pierwsze jego słowa ' odpowiedz, kochasz mnie? ' chwile milczałam, rozpłakałam się i odpowiedziałam że nie wie nawet jak bardzo, nie wie jaki jest dla mnie ważny. a kiedy powiedziałam że kocham go najmocniej na świecie, kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on, krzycząc że mnie kocha. piękne, nie? tylko szkoda że mi się to śniło.
|
|
 |
Szła chodnikiem cała w skowronkach, w tej żółtej sukience..
Słońce świeciło Jej w twarz,
Miała ochotę wykrzyczeć światu, że jest najszczęśliwsza na świecie..
Bo właśnie idzie na spotkanie z Tobą.
|
|
 |
- Kochasz Go. ? Szepnęła dusza.
- Aż za bardzo.. Odpowiedziało serce.
|
|
 |
Obiecaj mi , że cały dzień 21 grudnia 2012r. spędzimy razem . Jeśli nadejdzie koniec świata , chcę byś był ostatnią osobą , którą przytulę, której powiem , że kocham . Ostatnią , której uśmiech zapamiętam?
|
|
 |
Wytarzał ją w śniegu, potem starannie wyjmował płatki śniegu z jej kręconych włosów. Na koniec rzucił w śnieg i zaczął całować - przestań, masz dziewczynę przecież... - tak od dziś Ciebie. Po czym znów zaczął ją całować. Gdy wstali byli cali mokrzy, zaprosił ją do domu, położył w ciepłym łóżku i dał swoje ubranie. Wypili ciepłą herbatę i zaprowadził ją do autobusu. W autobusie przypomniało jej się, że ma jego koszulkę. Choć nie są razem już dawno, ona ma ją ciągle i w rocznicę ich rozstania, zakłada ją i piję ciepłą herbatę, wyobrażając sobie, że piję ją z nim.
|
|
|
|