 |
Robię to co ważne, tak jak czuję, mówię tak, jak myślę, nie licząc się z ceną, odchodzę bez skrupułów, jeśli tak jest po prostu lepiej, nie myślę o rzeczach, których nie mam, oszczędzam sobie bólu, po prostu.
|
|
 |
Wiesz, może gdybyś dobrze mnie traktował, nie musiałbyś bać się za każdym razem, gdy poznaje jakiegoś nowego faceta.
|
|
 |
być może znasz to uczucie, kiedy z góry patrzysz na własne szczęście, które wciąż z dnia na dzień, małymi krokami oddala się od Ciebie. człowiek, który sekundy temu, był ważniejszy od Twojego życia, nagle tak po prostu znika, gdzieś w tłumie nieznanych Ci twarzy. a Ty? nie możesz zrobić już nic, nie możesz już nic powiedzieć, bo Twoje słowa zawiniły zbyt wiele razy, łamiąc wszelkie podstawy. stoisz i przyglądasz się temu co budowaliście z tak wielkim zaufaniem, co z czasem stało się fundamentem Waszych serc. to staje Ci się obce, i tak jak uczucia będące zawsze ponad wszystkim tym co dzieliło, ponad każdą z barier, gwałtownie opada, uderzając z tak ogromną siłą o ziemię, by jedyne co zrobić, to pobudzić ból. / endoftime.
|
|
 |
Są sprawy, których nie należy ruszać, albo się przystosujesz albo będziesz przez nie cierpieć.
|
|
 |
Jesteś dla mnie tajemnicą i pewnie nigdy tak naprawdę Cię nie poznam, ale wiem, że mnie kochasz i że Twoje ramiona są dla mnie jak dom.
|
|
 |
Tak, pamiętam, to było wtedy, gdy jeszcze uśmiechałam się do zdjęć.
|
|
 |
Każda z nas uważa, że jest inna niż wszystkie, każda z nas wciąż mówi, że jest inna niż reszta i właśnie to sprawia, że wciąż jesteśmy podobne.
|
|
 |
Przepraszam, że kazałam Ci spieprzać, ale to przez to, że jestem niewyspana, jak się nie wyśpię to jestem nie do życia, nic nie rozumiem i zakładam ubrania na lewą stronę, oblewam się kawą i zapominam wziąć papierosów, mam wyjebane i nic mnie nie porusza, obrażam prawie obcych ludzi, myślę tylko o nim i nie pozwalam się dotykać, wiesz, jak się nie wyśpię to chyba jestem..sobą.
|
|
 |
Co z tego, że podniosłam się ze wszystkiego co próbowało mnie zabić, skoro to wszystko sprawiło, że chcę umrzeć.
|
|
 |
oficjalnie jest tylko przyjacielem, kimś od układania idealnej teraźniejszości. kimś od pomocy przy sklejaniu drobnych kawałków serca, gdy tylko pęka, ale wiesz.. może to nierealne, sprzeczne z tym jak być powinno, bo tak naprawdę, to On jest tym sercem, jest jak pierwszy promień słońca przebijający niebo tuż po deszczu, jest wszystkim tym, co kocham i tym, czego wciąż potrzebuję. / endoftime.
|
|
|
|