 |
nie będzie nam upijać się
ani tabletek łykać na sen
nie będzie nam
nie będzie brak siebie.
|
|
 |
nie będzie nam płakać i drzeć
ani ukradkiem wycierać nos
nie będzie nam upijać się
|
|
 |
a im bardziej była smutna, tym wyższy był jej kok
najsmutniejsza dziewczyna na świecie
|
|
 |
'walczę. z myślą, aby napisać. spytać co u Ciebie. czy jesień Ci sprzyja. czy wciąż pamiętasz.
wychodzę. z myślą, że nie chcesz czytać, odpowiadać, pamiętać.'
|
|
 |
odrzucić złudzenia, podążać tylko tam gdzie światło gorszy obraz świata zmienia .
|
|
 |
wspomnienia ? jedyna rzecz nie dająca nam umierać .
|
|
 |
wciąż zbyt mali by kochać, wciąż zbyt duzi by uczucia zachować.
|
|
 |
Bywa, że kuje Cię coś w serce przez parę minut, a później jest już normalnie. Bywa, że bolą Cię kolejne ruchy i w pewnym momencie coś nie pozwala Ci postawić kroku w przód. Bywa, że tęsknisz tak jak ja, wiedząc doskonale, że to i tak bez sensu. Bywa, że coś zaczyna nas łączyć. To ból, tęsknota. To nasze uczucia. / Endoftime.
|
|
 |
Ktoś zabrał mi wyrazy, słowa, zdania i sposób ustawiania ich w głowie, ktoś mi zabrał albo sama zgubiłam.
|
|
 |
Moja dusza krzyczy, a serce łaknie pomocnej dłoni. Dłoni, która je przytrzyma, choć na chwilę, byle by nie upadło z hukiem na bruk. Czuję rozszarpywanie organów. Coś właśnie pociąga za żyły, grając na nich niczym na strunach. Powoli wyszarpuje żebra, każdej po kolei ze skruchą i nadzwyczajną delikatnością. Coś obchodzi się ze mną łagodnie. Chce mi dać nadzieję, po czym kruszy kości. Miażdży je z fascynacją i patrzy jak cierpię. Chyba uwielbia, gdy cierpię, gdy w moich źrenicach tkwi już tylko sama pustka. / Endoftime.
|
|
 |
Nawet nie wiesz jak to bolało, kiedy czekałam na znak z Twojej strony. Uśmiech, gest, cokolwiek.
|
|
 |
Widziałam śmierć i dlatego płaczę, gdy widzę, jak z ciała uchodzi dusza, jak zanika uśmiech i nie słyszę już słów. Wokół cisza. / Endoftime.
|
|
|
|