głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika uratowana_przez_siatkowke

Nic nie mam. Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem. Faktycznie...wywiało mnie całkowicie..jesienna destrukcja.

whosays dodano: 30 października 2013

Nic nie mam. Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem. Faktycznie...wywiało mnie całkowicie..jesienna destrukcja.

Chwyć się cieniutkiej niteczki pewności  że minie. To minie.

whosays dodano: 30 października 2013

Chwyć się cieniutkiej niteczki pewności, że minie. To minie.

Mam dopiero siedemnaście lat i jeszcze nie znam świata  ale to jedno mogę z przekonaniem stwierdzić: jeżeli ja jestem pesymistką  dorośli tego świata niebędący pesymistami to głupcy.

whosays dodano: 30 października 2013

Mam dopiero siedemnaście lat i jeszcze nie znam świata, ale to jedno mogę z przekonaniem stwierdzić: jeżeli ja jestem pesymistką, dorośli tego świata niebędący pesymistami to głupcy.

Teraz ani słowa  ani czyny. Teraz cisza.

whosays dodano: 30 października 2013

Teraz ani słowa, ani czyny. Teraz cisza.

  ...  milkła na kilka dni  jakby szukając sposobu  żeby się obudzić  myślała  że może śni życie na niewłaściwym boku  ale jakoś nie zdołała się odwrócić.

whosays dodano: 30 października 2013

"(...) milkła na kilka dni, jakby szukając sposobu, żeby się obudzić, myślała, że może śni życie na niewłaściwym boku, ale jakoś nie zdołała się odwrócić."

Proszę Cię  odezwij się do mnie  choćby po to  żeby mnie posłać do diabła..

whosays dodano: 30 października 2013

Proszę Cię, odezwij się do mnie, choćby po to, żeby mnie posłać do diabła..

Kołyszesz się na hamaku moich rzęs    beztrosko zakładasz nogę na nogę –   nie zauważyłeś  że zasłaniasz mi życie?

whosays dodano: 30 października 2013

Kołyszesz się na hamaku moich rzęs, beztrosko zakładasz nogę na nogę – nie zauważyłeś, że zasłaniasz mi życie?

Rzeczywistość często zawodzi  gdy chodzi o drobne  przynoszące satysfakcję detale.

whosays dodano: 30 października 2013

Rzeczywistość często zawodzi, gdy chodzi o drobne, przynoszące satysfakcję detale.

Zgniećmy tę miłość  niczym niepotrzebną zapisaną kartkę  po czym wyrzućmy ją do śmieci. Zdejmijmy ze ścian wszystkie wspomnienia ociekające szczęściem i pozwólmy im w ciszy wyblaknąć..

whosays dodano: 30 października 2013

Zgniećmy tę miłość, niczym niepotrzebną zapisaną kartkę, po czym wyrzućmy ją do śmieci. Zdejmijmy ze ścian wszystkie wspomnienia ociekające szczęściem i pozwólmy im w ciszy wyblaknąć..

Po wiel­kiej miłości sprząta się długo i we łzach. Ni­by się wie  że zdjęcia  mas­kotki  za­suszo­ne kwiaty to śmieci  że ich miej­sce jest w kub­le  ale co z te­go  że się wie. Każdy lis­tek i skra­wek pa­pieru coś przy­pomi­na  ja­kieś szczęśli­we chwi­le we dwo­je  ja­kieś marze­nie  ja­kieś wa­kac­je  po których miało być lepiej. I w ogóle się o tym nie myślało  że wszys­tko co ro­bimy ra­zem  ro­bimy os­tatni raz. Za­miast sprzątać  upycha się więc w szuf­la­dach  na półkach i w pa­mięci wszys­tko to  co po miłości zos­tało  każdą se­kundę wspólne­go dnia.

whosays dodano: 30 października 2013

Po wiel­kiej miłości sprząta się długo i we łzach. Ni­by się wie, że zdjęcia, mas­kotki, za­suszo­ne kwiaty to śmieci, że ich miej­sce jest w kub­le, ale co z te­go, że się wie. Każdy lis­tek i skra­wek pa­pieru coś przy­pomi­na; ja­kieś szczęśli­we chwi­le we dwo­je, ja­kieś marze­nie, ja­kieś wa­kac­je, po których miało być lepiej. I w ogóle się o tym nie myślało, że wszys­tko co ro­bimy ra­zem, ro­bimy os­tatni raz. Za­miast sprzątać, upycha się więc w szuf­la­dach, na półkach i w pa­mięci wszys­tko to, co po miłości zos­tało; każdą se­kundę wspólne­go dnia.

Chcę czasem pobyć sama potrzebuję tego. Tej ciszy  która uspokaja wszystkie moje emocje. Tej samotności. Czasami potrzebuję tylko siebie i moich myśli  które koją każdy ból i tłumaczą wszystko w najbanalniejszy sposób: 'Bo tak miało być i koniec'.

whosays dodano: 30 października 2013

Chcę czasem pobyć sama,potrzebuję tego. Tej ciszy, która uspokaja wszystkie moje emocje. Tej samotności. Czasami potrzebuję tylko siebie i moich myśli, które koją każdy ból i tłumaczą wszystko w najbanalniejszy sposób: 'Bo tak miało być i koniec'.

Idę przez park. Liście  które pod naciskiem kruszą się. To wszystko jest takie wspaniałe. Muzyka wypływająca z moich słuchawek sprawia  że czuję się jak w filmie. Wyciszam ją i wsłuchuję się w melodie wygrywaną przez wiatr. Idę  widzę pary przytulające się i marzę. Marzę  o tym  ze to ja siedzę na ławce w ramionach tego  który nawet nie wie co do niego czuję. Uśmiecham się  ale mimo to kryształowa łza jedna z druga powoli spływają po moich policzkach. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Ciesze się szczęściem innych  ale tam środku czuję pustkę. Mimo wszystko ocieram łzy  żeby były nie zauważalne. Pewna starsza Pani przechodząc szepta do mnie  Słońce  będzie dobrze. On na pewno chce tego co Ty  i znika. Nie ma jej. A w mojej głowie? Tworzy się mnóstwo pytań  czy ta Pani ma rację? Czy ja mogę być tak szczęśliwa? Szczęśliwa z nim?    zdefiniumymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 29 października 2013

Idę przez park. Liście, które pod naciskiem kruszą się. To wszystko jest takie wspaniałe. Muzyka wypływająca z moich słuchawek sprawia, że czuję się jak w filmie. Wyciszam ją i wsłuchuję się w melodie wygrywaną przez wiatr. Idę, widzę pary przytulające się i marzę. Marzę, o tym, ze to ja siedzę na ławce w ramionach tego, który nawet nie wie co do niego czuję. Uśmiecham się, ale mimo to kryształowa łza jedna z druga powoli spływają po moich policzkach. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Ciesze się szczęściem innych, ale tam środku czuję pustkę. Mimo wszystko ocieram łzy, żeby były nie zauważalne. Pewna starsza Pani przechodząc szepta do mnie "Słońce, będzie dobrze. On na pewno chce tego co Ty" i znika. Nie ma jej. A w mojej głowie? Tworzy się mnóstwo pytań, czy ta Pani ma rację? Czy ja mogę być tak szczęśliwa? Szczęśliwa z nim? // zdefiniumymilosc

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć