 |
Kobiety nie trzeba pilnować, trzeba tak zrobić żeby nie chciała odejść.
|
|
 |
deszczulka
“ Co nam kobietom z tego, że jesteśmy mistrzami w manipulacji, skoro nie potrafimy zmusić serca do tego, by przestało kochać?
|
|
 |
są dwa sposoby zrozumienia kobiety - pierwszy nie działa, a drugi nie istnieje.
|
|
 |
ZAZWYCZAJ PALĘ PAPIEROSY, CZASEM JEDNAK KOCHAM ..
|
|
 |
I nie lubię takich sytuacji, kiedy po północy nie mam co robić, kiedy nie chce mi się spać, kiedy mam dość herbaty, a na kawę jest za późno i w głośniku po raz setny leci ten sam kawałek, który mimowolnie znam już na pamięć.
|
|
 |
Kobieta, która drży i zarliwie wierzy(...)
Kobieta, która sądzi że radzi sobie w życiu jednak nie tym razem.
Mężczyzna, który tak umiejętnie kłamie.
|
|
 |
Lepiej zmów pacierz synu, ja przybyłem by niszczyć.. I nawet jak się położę to jestem od ciebie wyższy.
|
|
 |
On był matematykiem, a ona była nieobliczalna.
|
|
 |
Młoda blond ślicznotka skąpo ubrana stała przy drodze, którą akurat jechał ksiądz. Zatrzymał się obok dziewczyny i spytał "Co ty tu robisz? Tak ubrana, nie zimno Ci?", dziewczyna popatrzyła na księdza oczami pełnymi łez i wyjaśniła cicho że jest prostytutką, po czym opowiedziała mu historię o tym jaka jest beznadziejna, że zawaliła szkołę, rodzice wywalili ją z domu, zerwała z chłopakiem po tym jak kilkakrotnie ją zranił i wytłumaczyła że jej koleżanka jej zaproponowała tą "pracę" bo jakoś przecież musi opłacić wynajmowaną kawalerkę i kupować za coś niezbędne rzeczy. Ksiądz po wysłuchaniu tej smutnej historii popatrzył na dziewczynę z troską i zapytał "Wierzysz w Boga?", dziewczyna przecząco pokręciła głową, ksiądz uśmiechnął się do niej lekko i powiedział "Spróbuj uwierzyć, dzięki niemu wszystko się ułoży, jeżeli tylko przyjmiesz go do swojego serca i pozwolisz sobie pomóc."
|
|
 |
bo mnie już wkurza że zamiast mi śpiewać serenadę z różą w dupie, on myśli że powie że tęskni, a ja go kurwa o rękę poproszę.
|
|
 |
Chciałbym cofnąć moje życie o rok. Wtedy na pewno nie zaprzepaściłabym szansy bycia z osobą na której mi zależy, nie straciłabym zaufania rodziców, nie zepsułabym się, nie zaczęłabym palić, pić, okłamywać rodziców, nie olewałabym szkoły, przyłożyłabym się do nauki. Byłabym lepsza osobą, córką i Twoją dziewczyną.
|
|
 |
Chciałabym mieć więcej odwagi, aby spytać się Ciebie "To co jest między nami? Przyjaciele czy coś więcej?" Wtedy nie musiałabym po nocach płakać w poduszkę, martwić się że jak będę do Ciebie pisała to uznasz mnie za natrętną, smucić się gdy jakaś dziewczyna opowiada o Tobie i nie musiałabym się kryć przed Tobą z tym co czuję.
|
|
|
|