 |
Ranimy się, kłócimy i krzyczymy czasem zbyt głośno niż jest to potrzebne, a gdzieś między to wplatamy miłość i wiarę w to, że każdy dzień jest kolejną cegiełką umacniającą mur, który nazywamy naszym wspólnym życiem.
|
|
 |
Przecież to o to chodzi. O to spojrzenie, które mówi - chcę Cię. O ten mocny uścisk - nikomu Cię nie oddam. O to złapanie za tyłek pokazujące - jesteś moja.
|
|
 |
Pokochaj mnie różną - brzydką, krzykliwą i skłonną do płaczu, jaka jestem, kiedy wędruję po ciemnych zakamarkach pamięci, gdzie piętrzą się przykryte zakurzoną czarną płachtą skrzynki złych myśli i złych uczynków, rozpadające się, z ostrymi kantami. Natykam się na nie, kaleczę czoło, palce u nóg i klnę przez zęby... Myślisz, że jestem dobra, a tak naprawdę też zła, niesprawiedliwa, nieszczęśliwa. Łatwo pokochać piękną, ale taką?
|
|
 |
Ona czasami maluje się jak najładniej potrafi, włącza ulubioną muzykę i śpiewa do lustra, ile powietrza ma w płucach. A potem wszystko zmywa, patrzy znów w lustro zmęczonym wzrokiem i wraca do rzeczywistości, której ma teraz aż nadto.
|
|
 |
Nie zapomina się o celu, jeśli chcesz osiągnąć sukces, kobieto!
|
|
 |
Nie warto jest się zadręczać. Szkoda, że jestem sklerotyczką i o tym zapominam.
|
|
 |
Przebacz, nie jestem idealny, ale chociaż zabiorę Cię z sobą i nigdy nie zostawię.
|
|
 |
Ja nie jestem wieloma mężczyznami. Jestem jednym mężczyzną i chcę być jedyny. I nie chcę wielu kobiety. Chcę jednej. Chciałbym.
|
|
 |
Po co mi coś słodkiego jak mam Ciebie
|
|
 |
Kiedy uśmiech maskuję łzy...
|
|
 |
Kiedy beznadziejność szarpię się z samotnością...
|
|
 |
Jest taki moment, kiedy chciałabym tak po prostu położyć głowę na Twojej klatce piersiowej i posłuchać jak bije Twoje serce. Tak spokojnie i rytmicznie.. Jest taki moment, kiedy chciałabym posłuchać Twojego oddechu, tak po prostu wsłuchać się i tak bez większego wysiłku oddychać...Tobą.
|
|
|
|