 |
Każdego wieczoru czuję , jak powoli umiera nasza miłość .
|
|
 |
Ktoś, kto powiedział, że czas goi wszystkie rany, jest kłamcą.[...] Czas pozwala jedynie nauczyć się najpierw przetrwać, a potem żyć z tymi ranami. Ale każdego ranka, natychmiast po otwarciu oczu czuje się te rany. I zawsze, do ostatniej chwili życia będzie się czuło obecną nieobecność. Od niej można uciekać, ale nie można uciec.
|
|
 |
Najtrudniejsze do zniesienia były noce – puste, zimne, samotne. Dni bez niego też raniły do krwi, nie pozwalały normalnie funkcjonować, swobodnie oddychać.
|
|
 |
- O cześć , dzisiaj się nie widzieliśmy . - no , dzisiaj się nie obmacywaliśmy / kumple ♥
|
|
 |
nasza miłość to jeden wielki ERROR !
|
|
 |
i uwielbiam takie wieczory kiedy leżę na łóżku , otulona w koc z kubkiem gorącej herbaty , oglądam jakieś romansidło ciesząc się , że mam Jego .
|
|
 |
Nie w porę może przyjść czkawka, okres, śmierć lub sąsiadka. Ale nie miłość.
|
|
 |
Jak to jest, że ludzie, w których życiu chcemy coś znaczyć, przechodzą obok, wymykają się, odchodzą? Jak to się dzieje, że milcząco wyrażam zgodę na przypisywanie mi win, których nie popełniłam? Ile razy trzeba upaść, by podnieść się ostatecznie?
|
|
 |
I proszę, uważaj na słowa. Nawet tęsknota może być nieodwzajemniona.
|
|
|
|