 |
byłam pewna trochę wcześniej teraz oficjalnie wole mówić NIE MAM, NIE WIEM, NIE CHCE znów ze smutkiem w dół spoglądać ziemia zmienia swój kształt nie jako kula, lecz w ludziach byłam pewna żyjąc tutaj, że nie można zginąć za nic że najbliżsi nie mogą ranić, że trzeba ufać sobie pomagać i ze sobą nie walczyć, że tak żyć można i doczekać końca byłem pewien, lecz nie umiem już tak na świat patrzeć, bo kolejna opcja weryfikuje cała sytuację
|
|
 |
ile razy dla spokoju ducha miałam się oszukać by sumienie mnie zmęczyło? gorączkowych myśli byłam pewna, że ten wyścig nie dla mnie jest, że wszyscy są ze mną nie przeciwko, że życie jest dziwką, że nie jest rozrywką, a przeważnie rozgrywką, że aż tak mi będzie przykro gdy kolejny raz rozłąka
|
|
 |
Częściej szukam swoich wad niż zalet i mam pretensje do siebie kiedy nie tak się zachowałem.
|
|
 |
widzę dziś ile potraciłam oczekując zmian.
|
|
 |
Co Cię nie zabije, to Cię wkurwi.
|
|
 |
mówisz sobie 'dam radę, CHUJ Z TYM, co tam' kochasz życie, którym żyjesz żyjesz życiem, które kochasz
|
|
 |
czuje to pod skórą, że u Ciebie nie jest spoko..
|
|
 |
ważne jest nieważne, a sens jest bez sensem, gdy zmieniasz miejsce, to częste, że zmieniasz perspektywę
|
|
 |
dziś nie pytam już gdzie jesteś, bo sama nie wiem czy to ważne.
|
|
|
|