 |
|
Druga w nocy - brak snu, uczucie, jakbym miała się zaraz rozpaść na kawałki. To takie banalne, ale naprawdę myślałam, że Cię znam. Chyba powinnam cię nienawidzić, ale ja tak nie potrafię. W myślach modlę się o twój telefon z wytłumaczeniem się, chociaż jakimś beznadziejnym, uwierzę we wszystko. Następnie uczucie zimna, samotności, rozczarowania. Nie chcę za tobą tęsknić w ten sposób, nie chcę w ogóle za tobą tęsknić.
|
|
 |
nie nadaję się do dorosłości, z u p e ł n i e.
|
|
 |
kochaj mnie, wspieraj mnie, szanuj i pomagaj.
mam nadzieję chyba, że zbyt wiele nie wymagam.
|
|
 |
nie można zapomnieć,
ale można udawać,
że się nie pamięta.
|
|
 |
pierdolone, ranne wstawanie! nienawidzę tego!
|
|
 |
|
Straciłeś mój szacunek, moje zaufanie, wszystko to co najważniejsze. Bo fakt, że Cię nadal kocham nie ma tu nic do rzeczy.
|
|
 |
i co, i siedzę, i wyję, i siedzę, i wyję, bo on, bo chciałam, bo myślałam, bo miałam nadzieję, i chuj.
|
|
 |
Prawda boli tylko raz. Kłamstwo za każdym razem kiedy je wspominamy.
|
|
 |
Bardzo ciężko.
Ale walczę.
|
|
 |
wiele się zmieniło , gdy tak w przeszłość patrze .
|
|
|
|