 |
Przepraszam Kochanie za moją zazdrość, ale jak mam ci wytłumaczyć, że nie wierzę w siebie i boję się że cię stracę?
|
|
 |
jeszcze jedna nieczysta gra z uczuciami i koniec. Przysięgam.
|
|
 |
Nasze kłamstwa więcej o nas zdradzają niż prawda najprawdziwsza. Kiedy mówisz o sobie prawdę – prawda to jest to, co ci się rzeczywiście przydarzyło: twój wycinek historji świata. I przecież nie masz, nie miałaś nad nim żadnej kontroli, nie wybrałaś miejsca swych narodzin, nie wybrałaś sobie rodziców, nie miałaś wpływu na to, jak cię wychowają, nie wybrałaś swojego życia; sytuacje, w jakich cię stawiało, nie były twojej kreacji, ludzie, z którymi musiałaś się zadawać, nie byli tworami twego umysłu i nie dawałaś przyzwolenia na szczęścia i nieszczęścia, jakie stały się twoim udziałem. Większość tego, co nam się przydarza, jest dziełem przypadku. Kłamstwo natomiast w całości pochodzi od ciebie, nad kłamstwem posiadasz kontrolę zupełną, zrodziło się z ciebie, tobą się karmi i tylko ciebie opowiada. W czym więc odkrywasz się bardziej: w prawdzie czy w fałszu?
|
|
 |
Nie obesrajcie się tą nauką. Życie nie zrobi wam testu z wiedzy tylko z umiejętności.
|
|
 |
Więc powiadasz, że na niczym Ci nie zależy?
— fajnie masz.
|
|
 |
Nikt nie dał nikomu żadnych wskazówek, żadnych wyznaczników. Po prostu jak żyjesz, to żyjesz na ślepo. Nie ważne, że jeden głupi błąd może zmienić całe Twoje życie, i to nie na lepsze.
Jak chcesz żyć w tym zwariowanym świecie - zwariuj. Tylko tak będziesz normalny.
|
|
 |
DWULICOWI TAK, ŻE NIE WIEM W KTÓRĄ TWARZ MAM IM SIĘ ŚMIAĆ.
|
|
 |
szkoda, że się nie zobaczymy, ładnie dziś wyglądam.
|
|
 |
Wiesz. Bo ja Cię nadal kocham, z całej duszy mojej, całym sercem.
|
|
 |
dlaczego naszym babciom i dziadkom się udawało? spotykali się we wczesnej młodości i żyli ze sobą do końca. nawet przez myśl im nie przeszło, by rozglądać się za kimś innym, bo kochali się z taką pasją, że świata poza sobą nie widzieli. co do cholery zmieniło się od tamtych czasów, że teraz nie wierzymy już w taką miłość, jedną, bezwarunkową, szczęśliwą, taką do końca? obecnie albo kochamy kogoś kto nas rani, albo ranimy kogoś kto kocha nas.
|
|
 |
A CO, JEŚLI ONA NIE TAŃCZY DLA MNIE? (;
|
|
|
|