 |
W związku chyba najważniejsza jest pewność w miłości. Że kiedy budzisz się rano czujesz przy sobie inne serce, które mówi ci dzień dobry. I w nocy przytulasz poduszkę z myślą o tym, że to człowiek, który będzie z tobą przez wszystkie twoje sny. I to piękne jest jak nie kończą się tematy do rozmów i nawet kiedy macie sobie tyle do powiedzenia milczycie, bo nic więcej nie potrzeba. I te pocałunki, które za każdym razem smakują inaczej, jakby każdy był tym pierwszym. I piękne jest to, że wreszcie czuję się po raz pierwszy w swoim życiu, że spotkało się osobę, na którą czekało się od urodzenia
|
|
 |
Nie wiem, jak Ty to robisz, ale sprawiasz, że mój świat jest pełen szczęścia i uśmiechu, nic nie może mnie złamać, kiedy trzymasz moją dłoń. Wspaniale jest być Twoją kobietą, którą obejmujesz swym silnym ramieniem, kiedy tego potrzebuje, i którą całujesz z tak wielką czułością. Musisz wiedzieć, jak bardzo Cię kocham, jak bardzo zmieniasz moje życie. Musisz też wiedzieć, że jesteś i będziesz jedyny i wyjątkowy, że nie ma nikogo, kto byłby dla mnie tak ważny, kogo bym tak pokochała i komu bym powierzyła siebie. Cała jestem Twoja, dzięki Tobie się uśmiecham
|
|
 |
nie chcę by ktoś inny życzył mi miłego dnia. nie chcę by ktoś inny budził mnie sms'em 'dzień dobry' i utulał do snu słowami 'dobranoc, Mała'. nie chcę spoglądać w inne tęczówki, ani cieszyć się pięknem innego uśmiechu. nie chcę trzymać innej dłoni. nie chcę czuć zapachu innej bluzy noszonej na sobie. nie chcę kłócić się z kim innym, ani znosić fochów innej osoby. nie chce słyszeć innego ' no i co mi zrobisz?'. nie chcę chodzić z kim innym na spacery. nie chcę z nikim innym podziwiać widoku zachodu słońca a później pięknych gwiazd na niebie. nie chcę by ktoś inny zastępował mi poduszkę. nie chcę słyszeć innego głosu. nie chcę obrażać się na nikogo innego. nie chcę pić ulubionej wody od kogoś innego. nie chcę jeździć autem z nikim innym. nie chcę oglądać słodkich minek żadnego innego. nie chcę innej miłości - chcę tylko i wyłącznie Ciebie
|
|
 |
|
Miłość to nie tylko 'kocham Cię' w sms`ach, czy rozmowie na gadu. Miłość to wspólne rozmawianie o wszystkim, patrząc sobie prosto w oczy. Miłość to wspólne pasje, dzielące się z drugą osobą. To uczenie się czegoś nowego. Nie siedzenie przed telewizorem w ręku trzymając szluga, czy piwo. To wspólne trzymanie się za ręce, i brnięcie dalej, choćby świat był naprzeciw. To wspólne dni, w których uczucia narastają. To wspólne noce, nie spędzone na seksie, a na przytulaniu się do siebie, i czucie tego bezpieczeństwa. To nie zwykłe buziaki, lecz pocałunki, które znaczą dla nas więcej, niż wszystko wokół. Miłość to nie zwykłe słowo, i uczucie móc powiedzieć, że się kocha. To troska, martwienie się, i sprawienie tak, żeby druga osoba czuła się bezpieczna. To wiara, i nadzieja, którą potrafimy ofiarować. To jak przyjaźń, która potrafi zrobić wszystko, żeby uszczęśliwić. Ale to jest coś więcej, to coś pięknego, a coś pięknego i prawdziwego możemy doświadczyć w życiu tylko raz.
|
|
 |
Są takie relacje, które muszą trwać. Nieważne co byśmy robili, one nie znikną. Tak jak my. Rozstawaliśmy się sto razy, sto jeden wracaliśmy. I choć padały te najgorsze słowa, mamy najlepsze chwile. I nieważne jak było, ważne, że mieszkamy razem, że mam Cię obok, że kiedy zasypiam trzymasz mnie za rękę i jak wracam zmęczona po pracy to mam kogoś kto pocałuje mnie w czółko i przytuli. Po prostu mam Ciebie./esperer
|
|
 |
a kiedy wrócisz, będę Cię kochać jak nigdy dotąd
|
|
 |
kiedyś wchodziłam do pomieszczenia i zastanawiałam się, czy obecni tam mnie polubią. Dziś wchodzę i zastanawiam się, czy to ja ich lubię
|
|
 |
pragnę Cie koleś [kwiatuszek_08]
|
|
 |
Jestem uzależniona od kawy, papierosa elektrycznego, czytam po kilka książek naraz, mało śpię i ogólnie to chyba więcej piszę. Lubię podróże, siatkówkę i odpoczynek w towarzystwie bliskich mi ludzi. Jestem uparta, przekorna i dużo marudzę. Jestem kobietą. To jest skaza, bo mimo że jestem inteligentna, jestem tak stabilna emocjonalnie jak derwisz podczas swojego tańca. Mam iście południowy temperament, przez co jestem dobra w łóżku, ale i bardzo szybko się wkurwiam, co jednak nie jest tak straszne, bo równie szybko mi przechodzi. Jestem dziwna, bo na pewno nie normalna, ale i nie da się mnie zapomnieć, tęskni się za mną, a nawet wspomina, bo często mam czkawkę. Jestem ironiczna, trafiam w punkt i lubię się śmiać. Mogę wypić wódkę, zapalić, pójść nocą na spacer, ale uzależniona jestem od kawy, od siatkówki i od mojego P. a nie od tych używek. Trochę w życiu przeżyłam, ale cieszę się, że dotarłam właśnie tutaj. Przeszedł mi już bunt. Niestety, dorosłam.
|
|
 |
kochanie gdziekolwiek kiedykolwiek w jakiekolwiek miejsce Cię poniesie to nie zapomnij o mnie, o naszych planach, o wspólnym życiu, o szalonym ślubie w trampkach, o dwójce naszych wymarzonych pociechach, o obiadkach u teściów, o naszych wspomnieniach i o wszystkim co chcemy razem ze sobą jeszcze kiedyś tam przeżyć. gdybyś był naprawdę daleko to wróć, tylko szybko, nie pozwól mi wymazać siebie z pamięci, wróć i przytul niewyobrażalnie mocno i zrób to, o co Cię poproszę, połam mi żebra, 206 kości, a później schowaj mnie do swojej kieszeni i nie zgub. błagam, pozwól mi być cały czas przy mojej lepszej połowie, bo tylko przy Tobie niczego mi nigdy nie brakuje.
|
|
 |
przyznam, że panicznie się boję o nas, o niego, o nasze uczucia, o zaplanowaną przyszłość. na niczym ani na nikim mi tak bardzo nie zależało. często przez to nie śpię, zaniedbuje innych ludzi, bujam w obłokach i chcę a wręcz pragnę być jego własnością. nie wiem co to, nie wiem jak to określić, cholera.. znowu główkuję i naprawdę nic z tego nie wychodzi, ale jestem w stuprocentowej pewności, że cokolwiek to jest to zawsze będziemy to pielęgnować we dwoje, razem, tak jak kiedyś ktoś z góry ustawił nas na wspólnej ścieżce. miłość, uzależnienie, nałóg, ciągły niekończący się, niezaspokojony głód, wszystko to co tworzymy we dwoje jest tak idealne, tak perfekcyjne, że aż żal szukać jakichkolwiek w tym niedoskonałości, niedociągnięć czy drobnych wad.
|
|
 |
o nie, nie.. nawet mnie nie pytaj o najgorsze, nie potrafiłabym, nie chciałabym, nie mogłabym bez niego, bez jego ramion, bez jego ust, bez jego zapachu, bez jego uczuć. już dzisiaj jestem pewna, że nie poradziłabym sobie, że nie uniosłabym się rano o własnych siłach, że nawet nie zasnęłabym we własnym łóżku, że pewnie bym już nie była sobą, żaden inny mężczyzna by już nie nazywał mnie wyjątkową, stałabym się wersją bez żadnych wartości. tylko dla niego chcę żyć, oddychać, walczyć o lepsze jutro, szanować i dbać o siebie. tylko z nim chcę spędzać wieczory doprowadzające do śniadania, zajadać się fistaszkami, paluszkami i kalorycznymi deserami przy beznadziejnych komediach czy bajkach. tylko przy nim pragnę marudzić i śmiać się w wniebogłosy. tylko jego ubrania kradnę i będę kraść, żeby czuć się jego jedyną kobietą.
|
|
|
|