 |
Mama chce żebyś się jej zwierzała, bo chce być Twoją przyjaciółką, ale w żadnym wypadku nie pyskuj, bo nie jest Twoją koleżanką.
|
|
 |
Mów do mnie szeptem, ciepłym zniżonym tonem, mów, że mnie kochasz.
|
|
 |
Był na wyciągnięcie ręki, a mimo to niedostępny niczym wytwór mojej wyobraźni.
|
|
 |
|
Podejdź do mnie, pożegnam Cię ostatnim gorącym spojrzeniem. Zbliż się jeszcze trochę, chcę przez chwilę poczuć się szczęśliwy. Usiądź na moich kolanach i opowiedź mi o strachu, który nie pozwala Ci oddychać. Uzupełnijmy się bólem, ten ostatni raz. Chwyć moją dłoń i połóż na swojej, patrząc jak idealnie do siebie pasują. Powiedź, że jestem Twój, choć nie będzie to prawdą. Pozwól zaciągnąć się ostatni raz zapachem Twoich perfum. Wciąż mało mi pocałunków, dotykam Twoich warg i nie potrafię się oderwać. Przytul się do mnie, delikatnie połóż głowę na moim ramieniu i trzymaj, aż poczuję Twój ciepły oddech na mojej szyi. Teraz odejdź, chcesz tego. Szybko wyrwij się z moich ramion, abym nie próbował Cię zatrzymać. Nie obracaj się, bo zobaczysz moje łzy i zawrócisz. Biegnij już. /podobnopopierdolony
|
|
 |
Jesteś piękny, ale nie dlatego Cię kocham.
|
|
 |
- Cześć, gdzie Ty do cholery jesteś ? - Pamiętasz może ten sklep z biżuterią, w którym widziałaś naszyjnik i stwierdziłaś, że totalnie się w nim zakochałaś ? - Pamiętam, słońce. - To ja jestem obok niego w barze. - Nienawidzę Cię !
|
|
 |
- Kurwa ! - Nie, Bartek. - Wybacz, nigdy nie zapamiętam.
|
|
 |
- Rzucił Cię ? - Nie, popchnął.
|
|
|
|