głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika unloved

pyknięcie czajnika wyrwało mnie z zamyślenia. ocierając łzę przypadkowo znalezioną na policzku  wstałam od stołu. wszystko było nie tak   zdrętwiały łokieć od podtrzymywania głowy  papierowe zakończenie sznureczka od torebki herbaty  które przy zalewaniu jej wrzątkiem znalazło się w środku  kukułka wyskakująca z zegara o niewłaściwej godzinie. niebo lśniło miliardem małych punkcików  takie samo jak miesiąc  tydzień temu  takie samo jak w środę  wczoraj  jakby maskując paskudną pomyłkę dokonaną przez świat.

definicjamiloscii dodano: 29 stycznia 2012

pyknięcie czajnika wyrwało mnie z zamyślenia. ocierając łzę przypadkowo znalezioną na policzku, wstałam od stołu. wszystko było nie tak - zdrętwiały łokieć od podtrzymywania głowy, papierowe zakończenie sznureczka od torebki herbaty, które przy zalewaniu jej wrzątkiem znalazło się w środku, kukułka wyskakująca z zegara o niewłaściwej godzinie. niebo lśniło miliardem małych punkcików, takie samo jak miesiąc, tydzień temu, takie samo jak w środę, wczoraj; jakby maskując paskudną pomyłkę dokonaną przez świat.

Zastanawiam się czy on zadaje sobie sprawę z tego jak bardzo jest dla mnie ważny. Jak każdej nocy za nim tęsknię. Jak każdy wschód słońca rani mnie od wewnątrz. Jak samotność daje znać w każdym najmniejszym zakamarku mojego ciała. Jak dużo razy jego imię gości na moich ustach. Jak moje serce zachowuje się gdy słyszy pięć cudownych liter jego imienia. Jak każda wolna chwila jest przepełniona myślami o nim. Jak bardzo bym chciała  żeby tu był  żeby siedział obok mnie i zatapiał wzrok w moich tęczówkach nie mówiąc nic. Zrozumiałby jak bardzo jego obecność mnie uspokaja  jak czuję się bezpieczna gdy wiem  że jest. Oddałabym wszystko  żeby wiedział jak cholernie pusto jest w moim życiu bez niego. Chciałabym  żeby wrócił i bez pytania ponownie zamieszkał w moim sercu.

ihope dodano: 29 stycznia 2012

Zastanawiam się czy on zadaje sobie sprawę z tego jak bardzo jest dla mnie ważny. Jak każdej nocy za nim tęsknię. Jak każdy wschód słońca rani mnie od wewnątrz. Jak samotność daje znać w każdym najmniejszym zakamarku mojego ciała. Jak dużo razy jego imię gości na moich ustach. Jak moje serce zachowuje się gdy słyszy pięć cudownych liter jego imienia. Jak każda wolna chwila jest przepełniona myślami o nim. Jak bardzo bym chciała, żeby tu był, żeby siedział obok mnie i zatapiał wzrok w moich tęczówkach nie mówiąc nic. Zrozumiałby jak bardzo jego obecność mnie uspokaja, jak czuję się bezpieczna gdy wiem, że jest. Oddałabym wszystko, żeby wiedział jak cholernie pusto jest w moim życiu bez niego. Chciałabym, żeby wrócił i bez pytania ponownie zamieszkał w moim sercu.

Ty udajesz  że nie widzisz   ja udaję  że nie czuję .

ihope dodano: 29 stycznia 2012

Ty udajesz, że nie widzisz , ja udaję, że nie czuję .

Czasem się zastanawiam   czy naprawdę masz mnie w dupie   czy po prostu sprawdzasz ile wytrzymam.

ihope dodano: 29 stycznia 2012

Czasem się zastanawiam , czy naprawdę masz mnie w dupie , czy po prostu sprawdzasz ile wytrzymam.

Lepiej spłonąć niż się wypalić.

cukierowaa dodano: 29 stycznia 2012

Lepiej spłonąć niż się wypalić.

Wszystkie kobiety są piękne  ale Polki to już rozjebały system

cukierowaa dodano: 29 stycznia 2012

Wszystkie kobiety są piękne, ale Polki to już rozjebały system

Usiądź i zaczekaj  aż szczęśliwie się zakochasz.

cukierowaa dodano: 29 stycznia 2012

Usiądź i zaczekaj, aż szczęśliwie się zakochasz.

powiedziałabym  że jesteś zdesperowany i kłamiesz. albo pijany. albo zdesperowany  kłamiesz i jesteś pijany.

cukierowaa dodano: 29 stycznia 2012

powiedziałabym, że jesteś zdesperowany i kłamiesz. albo pijany. albo zdesperowany, kłamiesz i jesteś pijany.

nie  nie jestem pesymistką jeśli chodzi o uczucia. po prostu byłam 'tą jedyną' już wiele razy.

cukierowaa dodano: 29 stycznia 2012

nie, nie jestem pesymistką jeśli chodzi o uczucia. po prostu byłam 'tą jedyną' już wiele razy.

Lubiła na niego patrzeć na każdą najmniejszą czynność jaką wykonywał.Jak moczył swoje różowe usta w kolejnym łyku piwa   jak brał kolejny buch który wyniszczał mu płuca   jak mrużył swoje szmaragdowe oczy gdy spoglądał na zachodzące słońce  jak uśmiechał się do ekranu telefonu a na jego policzkach powstawały malutkie dołeczki.Był tak cholernie nadzwyczajny ale jednak dla niej wyjątkowy.

ihope dodano: 28 stycznia 2012

Lubiła na niego patrzeć na każdą najmniejszą czynność jaką wykonywał.Jak moczył swoje różowe usta w kolejnym łyku piwa , jak brał kolejny buch który wyniszczał mu płuca , jak mrużył swoje szmaragdowe oczy gdy spoglądał na zachodzące słońce, jak uśmiechał się do ekranu telefonu a na jego policzkach powstawały malutkie dołeczki.Był tak cholernie nadzwyczajny ale jednak dla niej wyjątkowy.

momentem zwrotnym jest ten w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już czym. kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los. mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność  a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno  że trzymanie kubka z kawą sprawia Ci problem jak co najmniej u staruszka z pląsawicą.

abstracion dodano: 28 stycznia 2012

momentem zwrotnym jest ten w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już czym. kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los. mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność, a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno, że trzymanie kubka z kawą sprawia Ci problem jak co najmniej u staruszka z pląsawicą.

stoisz na tym pieprzonym balkonie o 4 nad ranem  znudzona kotłowaniem się w łóżku i niemocą spłodzoną przez niemożność zaśnięcia. w ustach papieros  poruszając tylko zębami kiepujesz za barierkę. dłonie  drżące  zmarznięte w kieszeniach Twojej bluzy. wszystko jest przerażająco szare  a cisza o tej porze porównywalna do tej w horrorze  kiedy morderca poluje na swoją ofiarę. stoisz  marzniesz i powstrzymujesz się od rutynowego płaczu mając świadomość  że zamiast łez z Twoich kanalików wydostałyby  się  szklące sopelki zważając na temperaturę i stan emocjonalny Twojego serca  w którym musisz zamykać drzwi zważywszy na przeciąg i panującą w nim pustkę.

abstracion dodano: 28 stycznia 2012

stoisz na tym pieprzonym balkonie o 4 nad ranem, znudzona kotłowaniem się w łóżku i niemocą spłodzoną przez niemożność zaśnięcia. w ustach papieros, poruszając tylko zębami kiepujesz za barierkę. dłonie, drżące, zmarznięte w kieszeniach Twojej bluzy. wszystko jest przerażająco szare, a cisza o tej porze porównywalna do tej w horrorze, kiedy morderca poluje na swoją ofiarę. stoisz, marzniesz i powstrzymujesz się od rutynowego płaczu mając świadomość, że zamiast łez z Twoich kanalików wydostałyby się, szklące sopelki zważając na temperaturę i stan emocjonalny Twojego serca, w którym musisz zamykać drzwi zważywszy na przeciąg i panującą w nim pustkę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć