|
''Chcę na nią patrzeć całą noc i cały dzień.
I zanim zasnę chcę ją wziąć i chcę ją mieć.
I zanim zacznie mówić, coś że chce mnie dzień w dzień.
Chcę upić się i zgubić ją i zgubić sens.''
|
|
|
''I cały czas to robię.
Cały czas w tyle głupich miejsc wracam.
Nie mam już nic z tej brawury, mam tylko kaca.
Pamiętam jak przez maniury chlałem jak psychopata.
Pamiętam to jak dziś, dziś to wszystko wraca.''
|
|
|
''Wiesz brakuje mi twojego zdjęcia na tapecie i spojrzenia,jak bym był ostatnim gościem na świecie.''
|
|
|
''Nigdy nie powiem, że nie mam nic:
mam rodzinę, przyjaciół, rap i po co żyć.''
|
|
|
prawdopodobnie? straciłam sens, a wraz z nim straciłam chęć do życia, do tej monotonności, której przeważająca część to teren bólu, nie bólu głowy czy żołądka, bo to nic takiego, a ból serca. wewnętrzny ścisk, kłucie jakby wbijano Ci kolejny tysiąc tępych ostrzy. wiesz, czasami naprawdę nie wiem czego jeszcze mogę spodziewać się od życia, co jeszcze mnie czeka, i jedyne nad czym się zastanawiam, to to czy chcę w ogóle się tego dowiedzieć, czy chcę przeżyć przyszłość. / endoftime.
|
|
|
Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy, bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję, nie potrzebuję ciepła jego promieni, ani tego, że znów będzie na parę chwil, by o zachodzie niepostrzeżenie zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro, definicji szczęścia czy sprostowań uczuć, nie potrzebuję niczego, bo dziś, nie mam już nic. / Endoftime.
|
|
|
Bywało, że serce było jedynie marginesem, tym nic nie znaczącym, potrzebnym by zapisać zaledwie parę wątków, których równie dobrze mogłoby zupełnie tam nie być. Uczucia? Sterta kurzu, syf gromadzący się gdzieś pomiędzy, nigdy nie uważałam, że potrafię im podołać, nigdy też nie dzieliłam się nimi, bo nadzwyczajnie nie było po co. A szczęście? To parę reguł, sprostowań w życiu, bez terminowej definicji, bez zaprzeczeń i skrupułów, dziś go nie ma, bo szczęściem był On. / Endoftime.
|
|
|
Noc, plaża, szum pobliskiego morza, arkadia uczuć, kiedy jego zapach tak delikatnie drażnił mój przełyk, a jego dłoń swobodnie ściskała w sobie moją, nieco mniejszą. Swoboda myśli, łamane granice, parę szybszych oddechów, kolejna wymiana, na nowo czułam, że mam go tylko dla siebie, że pomimo tego jak wiele nas dzieli, mam go wciąż obok. / Endoftime.
|
|
|
"Platoniczna miłość? w sumie się nie dotykamy. Choć wszystko jest zimne, my mamy ogień, trwamy."
|
|
|
Nie chce prosic was o pomoc, wole radzić sobie sama.
Bo gdy raz prosiłam o coś usłyszałam 'weź spierdalaj'.
|
|
|
Twoje zdanie jebie mnie tak bardzo, że chyba zaraz dojdę.
|
|
|
|