 |
Patrzy na mnie i uśmiecha się tak, jakby znalazł 3 kilogramy trawy w siatce na ławce w parku.
|
|
 |
A tyle rzeczy mnie hamuje,
tak często nie wiem co powiedzieć.
|
|
 |
Często na jawie przeżyte koszmary.
Jutro będzie lepiej, nie traćmy wiary.
|
|
 |
Nienawidzę ludzi za każde kłamstwo,
które musiałem połknąć, żeby teraz nim rzygać.
|
|
 |
''O jeden most za daleko, pod zamkniętą powieką nadal tłamszę w sobie ból.''
|
|
 |
Kilku osób mi brakuje tak mocno, że
przez to dziś wolę uciekać w samotność.
|
|
 |
''Już nie umiem się smucić, umiem się wkurwiać,
umiem ranić dupy i umiem grać na uczuciach.''
|
|
 |
''Kiedyś chciałem być numerem 1, już nie chcę teraz.
Od 1 jest zbyt blisko do 0.''
|
|
 |
Siedzę w kącie i milczę. Zostaw mnie. Nie narzekam. Tylko niebo mi się sypie.
|
|
 |
Nawiązując jeszcze, nie będę już pisał. Pisałem może i wcześniej, wtedy, z jakimiś aspiracjami podobnymi do tych obecnie, będąc podobną osobą, ale tworzyłem również coś potem. To, co macie tutaj, bo warto zauważyć, że to nie wszystko (reszty już nie ma, bo wszystkie zapisane kartki zostały spalone; szkoda papieru ;c) zostanie. Taki ślad po mnie, choć adekwatnie do tego co pisałem to..nie po mnie; głębsze rozważania. Do rzeczy :D Żegnam się z wami, trzymajcie się cieplutko
|
|
 |
Zmiany,zmiany,zmiany. Wyjazd na pluuuus jak najbardziej i chyba powrót do dawnych czasów, mogę powiedzieć. Dawnych, ale nie tych na odwyku, nie tych zatrutych uzależnieniami i destrukcją. Wcześniejszych. A ten ostatni okres, bezproduktywnej egzystencji - wymazuję z pamięci. Nie, nie wyciągam wniosków, a TAK, ZAPOMINAM. Człowiek, który zamknął się w tamtym psychopatycznym świecie, to nie byłem ja.
|
|
 |
''Nie ma we mnie strachu jestem spokojny,
bo nie mogę nic stracić i niczego udowodnić.''
|
|
|
|