 |
posiadasz świadomość, że już nigdy to nie wróci, a jednak Twoje serce z rozumem się kłóci
|
|
 |
Pamiętam pierwsze spotkanie, pierwsze spojrzenie, pierwszy uśmiech i kilka prostych, przyspieszających bicie serca słów. Nie umiem zapominać, szczególnie kogoś kto po raz pierwszy w życiu sprawił, że nauczyłam się kochać, okazywać uczucia i tęsknić. Nieważne, że odszedł.. Odejście nie oznacza końca, nagłego "porzucenia" miłości, która jest we mnie kilka lat i z każdym dniem staje się coraz silniejsza. Nie widzę Jego twarzy, dawno nie słyszałam Jego głosu, ale czuję, że nadal we mnie żyje, przebudza się w każdej wolnej chwili i nie pozwala mi normalnie funkcjonować
|
|
 |
Będę tęskniła, mimo że każdego dnia będziemy rozmawiali, mimo tego że będziemy widzieli się codziennie. Pewnie nasuwa Ci się pytanie, za czym? Za momentami gdy byłam najważniejsza, gdy nie musiałam nic mówić, byś zrozumiał jak bardzo Cię kocham. Będę tęskniła, za twą obecnością obok mnie. Będę tęskniła za momentami kiedy łapałeś mnie za rękę i przyciągałeś do siebie, tylko po to by mocno mnie przytulić. Będę tęskniła za tymi wspólnie spędzonymi chwilami, gdy ze śmiechu ledwo łapałam oddech. Za dniami, kiedy kładłam głowę na Twoim przedramieniu wiedząc że mogłabym tak trwać wiecznie. Dziękuję za wszystko, mimo że to jeszcze nie koniec. Czeka nas długa i zapewne cudowna przyjaźń. Ale dokładnie wiesz, że to nie będzie to samo. Mam do Ciebie prośbę, już ostatnią. Obiecaj, że jeszcze kiedyś przytulisz mnie tak mocno, ale nie tak jak dziś,tak jakby to miał być koniec wszystkiego ale tak jakby nasza historia dopiero się zaczynała, nawet jeśli jutro miałoby nie nadejść kocham Cię pamiętaj
|
|
 |
Ty już nie potrzebujesz mnie tak, jak kiedyś
|
|
 |
Gdy jestem cicha - pytasz, co się stało. Gdy Cię ignoruję - poświęcasz mi swoją uwagę. Gdy Cię odpycham - przyciągasz mnie do siebie. Gdy mnie widzisz w najgorszym stanie - mówisz, że jestem piękna. Gdy zaczynam płakać - przytulasz mnie i nie odzywasz się słowem. Gdy widzisz jak idę - podkradasz się za mną i przytulasz. Gdy się boję - ochraniasz mnie. Gdy kładę głowę na Twoim ramieniu - nachylasz się i mnie całujesz. Gdy kradnę Twoją ulubioną bluzę - pozwalasz mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy. Gdy Ci dokuczam - Ty też mi dokuczasz i sprawiasz, że się śmieję. Gdy patrzę na Ciebie z wątpliwością - uzasadniasz. Gdy biorę Cię za rękę - Łapiesz moją i bawisz się moimi palcami. Gdy zdradzam Ci sekret - zatrzymujesz go dla siebie. Gdy patrzę Ci w oczy - nie patrzysz w inną stronę, puki a tego nie zrobię.
|
|
 |
Ważne, że jesteś. Wiesz, że znaczysz dla mnie więcej. Bezpieczne w Twoich dłoniach bije słabe dziś serce, oddycha Twoim powietrzem. Chcesz tego, ja też chcę. To, co jest między nami wypełnia całą przestrzeń. Ponad tym jesteś Ty, jesteśmy my wtuleni w szczęściu, choć za oknem burzliwy wieczór, setki kropel deszczu, kilometry problemów, sto powodów, by odejść. Znalazłem jeden, dla którego chcę żyć - mówię o Tobie. Na pewno to wiem - chcę iść gdzieś tam, gdzie chcesz, śmiać się przez łzy, cieszyć z chwil z Tobą też. Dać Ci wszystko, przecież zasługujesz na tyle. To dla Ciebie, dzięki Tobie z Tobą, w Tobie żyję
|
|
 |
Witaj ponownie w moim życiu. Mimo wszystko dobrze Cię widzieć
|
|
 |
'przeszłość jest warta tyle ile z niej zabierzesz'
|
|
 |
Właściwie to sama nie wiem czemu zawsze do niego wracam. Nieważne ile bólu mi zadał, co powiedział i co zrobił, wystarczy chwila, by moje serce znowu zaczęło szybciej bić. Nie wiem co w nim widzę, bo jest zwykłym kolesiem z fajką w ustach i piwem w ręku. Napierdala się z jakimiś typami, do domu wraca nawet kilka dni,a czasami mam wrażenie, że o mnie przypomina sobie w przerwach między imprezami. Daleko mu do sylwetki modela i potrafi mnie zranić nie podnosząc ręki. Naprawdę nie pytaj mnie co w nim widzę, bo Ci nie powiem. Jest i nadaje wszystkiemu sens, po prostu.
|
|
 |
Nie szukaj ideału. Znajdź kogoś, kto będzie się starał być nim dla Ciebie.
|
|
 |
mordujesz mnie swoją obojętnością.
|
|
 |
Trudno jest powiedzieć – żegnaj na zawsze komuś najbliższemu [*]
|
|
|
|