 |
|
Nie jestem agresywna, czasami tylko kogoś pierdolnę, drę mordę i rzucam przedmiotami.
|
|
 |
|
Często się zastanawiam nad tym, czy chociaż czasem o mnie myślisz, chociaż przez chwilę wspominasz o tym co było, dużo bym dała, żeby to wiedzieć.
|
|
 |
|
też ci kiedyś spierdolę sens życia, kochanie .
|
|
 |
|
Zastanawiam się, jak wiele razy wybaczamy komuś tylko dlatego, że nie chcemy go stracić, nawet jeśli ten ktoś nie zasługuje na nasze przebaczenie.
|
|
 |
|
Dzień jak co dzień, tylko w kalendarzu inna data.
|
|
 |
|
Krzywy kręgosłup, bo życie nie jest proste, i kopie cię po dupie coraz częściej jeszcze mocniej.
|
|
 |
|
najpierw zaczynasz zauważać jakąś osobę wyraźniej,potem szukasz jej w tłumie,następnie uśmiechasz się na jej widok,potem jarasz się każdym uśmiechem w twoją stronę,następnie śni ci się ten ktoś,a potem to już tylko miłość.
|
|
 |
Za bardzo Cię potrzebowałam, by Ci o tym powiedzieć
|
|
 |
|
Melancholijne wieczory są straszne, przerażają mnie moje myśli i plany, chyba boję się, że nie podołam ich realizacji, ale bardziej smuci mnie to, że sama muszę o nie walczyć, bo nie wierzy we mnie nikt. Jak co wieczór siedzę w moich brązowych rajstopkach i szarych skarpetkach, a dłonie zasłaniam naciągniętym rękawem swetra i mimo to, zimno mi. Wracam pamięcią do miejsc, w których byłam i gdzie muszę jak najszybciej powrócić. Przytulne mieszkanie na trzecim piętrze było moim azylem od wszystkiego, a w czterech ścianach pokoju czułam się tak bezpiecznie. Każde wyjście na miasto cieszyło mnie, nie wspominając o parku, gdzie mogłabym spędzać wieczory co dnia. Może kiedyś odkryję piękno swojego miasta, a we własnym domu odnajdę nić porozumienia. Błądzę myślami po przyszłości, w której widzę mnie i Jego, razem we własnych kątach, gdzie oboje będziemy chcieli odnaleźć swoją życiową przystań, bo szczęście będziemy mieli przy sobie, siebie nawzajem. I nie wątpię w to, bo to nasz wspólny cel.
|
|
 |
|
Wkrótce walentynki. Strasznie mi z tego powodu wszystko jedno.
|
|
 |
|
6 miesięcy to jednak za mało czasu aby zapomnieć kogoś, na kim ci cholernie zależało.
|
|
 |
|
Nie spławiłam Cię mówiąc, że spotykam się z kimś innym, bo w sumie się nie spotykam, jednak to nie było kłamstwo, tylko przyśpieszenie faktów, które już niebawem będą potwierdzone. Zależało mi tylko na tym, by nie robić Ci nadziei, bo zależy mi na nim, nie ma Tobie, a ja wiem, jak to jest kiedy ktoś Cię rani. Tak po prostu.
|
|
|
|