 |
|
Jest taka cisza, która nie daje spać nam nocami. I wtedy wiemy, że słowo"przyjaźń" trzeba zastąpić innymi słowami...
|
|
 |
|
Miło jest spotkać w swoim życiu wspaniałego człowieka. Szkoda tylko, że za taką osobą tęskni się dwa razy mocniej.
|
|
 |
|
Rany może wyleczyć tylko ten miecz, który je zadał...
|
|
 |
|
Gdybym wiedziała jakie to strasznie trudne puścić Twoja rękę, nigdy bym jej nie dotknęła...:(
|
|
 |
|
Spędziliśmy ze sobą kilka chwil. Za mało, by uczucie, które zaczęło kiełkować mogło się rozwinąć, a zarazem dosyć, by przyniosło ze sobą wiele nadziei.
|
|
 |
|
Kłam! Kłam! Kłam! No dalej, nie ograniczaj się! Kłam mi! Ja samą siebie przecież też okłamuję.
|
|
 |
|
Gdy odchodzę od niego obrażona - idzie za mną. Gdy patrzę na jego usta - całuje mnie. Gdy go popycham i biję - chwyta mnie i nie puszcza. Gdy zaczynam do niego przeklinać - całuje mnie i mówi, że kocha. Gdy jestem cicha - pyta co się stało. Gdy go ignoruję - poświęca mi swoją uwagę. Gdy go odpycham - przyciąga mnie do siebie. Gdy mnie widzi w najgorszym stanie - mówi, że jestem piękna. Gdy zaczynam płakać - przytula mnie i nie odzywa się słowem. Gdy widzi jak idę - podkrada się za mną i przytula. Gdy się boję - ochrania mnie. Gdy kładę głowę na jego ramieniu - nachyla się i mnie całuje. Gdy kradnę jego ulubioną bluzę - pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy. Gdy mu dokuczam - on też mi dokucza i sprawia, że się śmieję. Gdy nie odzywam się przez długi czas - zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze. Gdy patrzę na niego z wątpliwością - uzasadnia. Gdy łapię go za rękę - łapie moją.
|
|
 |
|
Jak nazywała się Mama Muminka zanim go urodziła? :D
|
|
 |
|
-Zagramy w 'ence pence'? -Dlaczego? -No bo jeśli zgadniesz, w której ręce schowam orzeszek będziesz mógł odejść. Jeśli trafisz na rękę pustą... zostaniesz ze mną na zawsze. -Ale Ty nie masz żadnego orzeszka... -Wiem...
|
|
 |
|
Bo człowiek widzi to co chce widzieć. Pamięta to co chce pamiętać. Kocha to czego kochać nie może...
|
|
 |
|
powiedz mi coś słodkiego.. - czekolada :)
|
|
 |
|
Czasem płaczę, bo chce mi się płakać. Wtedy czuję, że uchodzi ze mnie złość...
|
|
|
|