 |
nigdy nie decyduj w złości i nie obiecuj w szczęściu.
|
|
 |
wspomnienia wracają, norma.
|
|
 |
bo jeśli to ma być tylko na chwilę, na tydzień, może kilka, zabicie czasu na jesień, na teraz, do pierwszych płatków śniegu i cięższego oddechu to ja nie chcę.
|
|
 |
i wszystkie te myśli i uczucia, których nie masz gdzie pomieścić.
|
|
 |
wypłacz się, posłuchaj ulubionej piosenki i zacznij się uśmiechać.
|
|
 |
i znów przyszły te czasy, kiedy to uśmiechnięcie się jest trudniejsze niż jakiekolwiek zadanie z matmy.
|
|
 |
jej serce, rozbite na miliony kawałeczków, nikt nie byl na tyle cierpliwy żeby je z powrotem złożyc w calość.
|
|
 |
jeśli zaczyna ci na kimś zależeć, to lepiej od razu strzel sobie w łeb.
|
|
 |
ludzie mówią, że nie można żyć bez miłości - ja z miłości umieram. ludzie mówią, że bez miłości nie istniałby świat - mój świat przez miłość zawalił się w mgnieniu oka. ludzie mówią, że miłość jest rajem - dla mnie jest samym środkiem piekła. ludzie mówią, że miłość jest lekarstwem na wszystko - ja potrzebuje lekarstwa na miłość.
|
|
 |
chcę, żeby nasze emocje nie były udawane. żebyśmy mogli zrobić z nich wspaniały album i oglądać go na starość. żebyś na śniadanie podawał mi kubek kakao z parującą miłością. żebyś otulał mnie swoimi ramionami, ciepłymi i bezpiecznymi. żebyś był ze mną. zawsze.
|
|
 |
nie wiem. naprawdę nie wiem po co było to wszystko.. po co prawiłeś mi te wszystkie słodkie komplementy, po co mówiłeś, że to ja jedyna zrobiłam na tobie tak ogromne wrażenie, po co zrobiłeś mi tą cholerną nadzieję? tylko po to żeby tak po prostu kurwa teraz zniknąć z mojego życia i doprowadzić mnie do granicy rozpaczy, tak? tego chciałeś? to gratuluję, spadłam na samo dno. /przedmarancza
|
|
|
|