 |
Mimo wszystko dziękuję - za to, że przez jakiś czas byłam ważna i zaplątana w setki Twoich myśli każdego dnia i każdej nocy. Dziękuję, że miałam okazję wywołać uśmiech na Twojej pięknej twarzy i że mogłam po prostu być - na moment, ale całym moim sercem.
|
|
 |
To chyba normalne, że czasami chciałabym usłyszeć ciche, ciemne, drżące "tęskniłem, tak cholernie tęskniłem".
|
|
 |
Potem, przez następne dni, wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
 |
Nikt nie jest idealny. Masz blanta, zapalmy.
|
|
 |
Możemy się łudzić, że już nic dla siebie nie znaczymy, ale czy pamiętasz te ciepłe, letnie dni? Pamiętasz je jeszcze? Możemy każdego ranka, budząc się kłamać, wypierać się, że pierwszą myślą była kawa na śniadanie, a nie my. Możesz mnie zostawić i wyrzucić ze swojego życia. Możesz przecież wszystko tylko proszę - przekreślając mnie zabierz ze sobą cały ból jaki mi zostawisz, całą tęsknotą, wszystkie łzy - co do jednej, smutek, żal, złość, miłość do Ciebie. Weź to sobie wszystko i spraw, że nie będę czuła nic, że nie będę musiała walczyć, żyć, że nie będę musiała iść do przodu bez Ciebie. Nie wiem jak, ale zrób to. Nie zostawiaj mnie z tym wszystkim, bo bez Ciebie.. nie znaczę nic.
|
|
 |
Odszedł Marks, został marksizm. Odszedł Lenin, został leninizm. Ona odeszła .....
|
|
 |
Tyle chwil, które w nas są - one rodzą ból. Te dni, które czas wziął, nie powrócą już.
|
|
 |
Wszystko zależy od nastawienia :-) Może będzie fajnie!
|
|
 |
To wszystko było dla mnie cholernie ważne. Słuchając jego głosu, wciąż jednego byłam pewna - że tylko on, że na zawsze i że razem. Pierwszy raz w życiu czułam się tak mocno wspierana, tak kochana, akceptowana, tak kobieca. Każdego dnia przy nim dojrzewałam, dorastałam, zmieniałam się. Wiem, że w on w swoim życiu też wiele dla mnie zmienił, ale wiedziałam, czułam, że niczego nigdy nie żałował. W maju miałam już zamieszkać w Mieście Doznań. Co teraz będzie? Nie wiem.
|
|
 |
Nowy rok miał być nowym szczęściem i nowym życiem. Jest mi przykro, że tak się to potoczyło. Nie wiem, czy zasłużyłam sobie na to, co się stało, ale pragnę, żeby wszystko było już dobrze i żeby każdy dzień przyniósł mi nową nadzieję.
|
|
 |
Myślisz, że jeszcze kiedyś się spotkamy? Że nasze spojrzenia skrzyżują się ze sobą w ten sam magiczny sposób, jak za pierwszym razem? Myślisz, że będziemy mieli szanse usiąść i w spokoju porozmawiać, wyjaśnić sobie wszystkie niedokończone sprawy? Chciałbyś tego? Chciałbyś się dowiedzieć jak bardzo się zmieniłam i czy wciąż w moich oczach możesz ujrzeć siebie? Masz na tyle odwagi aby zmierzyć się z prawdą i uświadomić sobie, że faktycznie zniszczyłeś mnie swoim odejściem? Chciałbyś zobaczyć, że ja naprawdę ciągle Cię kocham, tęsknię i czekam, aż wszystko się zmieni? No odpowiedz, proszę.
|
|
 |
Nigdzie mu nie uciekałam. Nie musiałam, on sam przestał za mną iść. On sam ze mnie zrezygnował.
|
|
|
|