 |
Moje drzwi są dla Ciebie zawsze otwarte, możesz wejść bez pukania.
|
|
 |
Liczę na Ciebie, że zostaniesz ze mną, kiedy nie jest tu jak w niebie, kiedy robi się ciemno.
|
|
 |
Możemy się kłócić i wyzywać, ale nigdy z siebie nie zrezygnujemy, ciągle czegoś się uczymy o sobie i bez opamiętania ciągnie nas do siebie, nigdy się nie poddajemy, zawsze o siebie walczymy, nie musimy udowadniać sobie uczucia bo widać to w oczach, w zachowaniu, dotyku w słowach, w jaki sposób się do siebie odnosimy, jak zachowujemy się gdy jesteśmy sami i jak uśmiechamy się w różnych chwilach. Nikt nie wie jak naprawdę się kochamy, mogą się tylko tego domyślać.
|
|
 |
“Płaczę. Idę ulicą i płaczę. Łzy mi wchodzą do ust. A taki byłem wesoły nie tak dawno, tak sobie szedłem w podskokach wesoło. A teraz płaczę. Cały brzuch mi się trzęsie od płaczu.”
|
|
 |
Jej niezwykłość tkwiła w jej obecności, gdy na mnie patrzyła, a jej zmysłowe usta czule do mnie szeptały; czułem czystą magię, miałem wrażenie jakby nasze dusze się dotykały.
|
|
 |
On zobaczył we mnie to wszystko, co chowałam przed światem przez te wszystkie lata. Całą moją delikatność i kruchość. Bo wiesz, gdy tak bardzo dotyka Cię brutalność życia, chowasz w sobie to co najpiękniejsze tak, aby nikt nie mógł tego schwytać swoimi zachłannymi dłońmi. Zamykasz całe piękno na siedem zamków, wyrzucając klucze. On szukał długo i znalazł je wszystkie, otwierając każdą z moich zapomnianych części. Zobaczyłam siebie na nowo.
|
|
 |
Nie wiem, czego chcę i uparcie do tego dążę.
|
|
 |
Tak była zajęta poszukiwaniem sensu, że nie potrafiła odczuwać szczęścia.
|
|
 |
Bądź z kimś, kto daje Ci to samo uczucie radości, które odczuwasz widząc dostawce z pizzą.
|
|
 |
"Świat jest moją sceną. Trzymaj się blisko mnie, a dostaniesz gwiazdorską rolę w tym przedstawieniu"
|
|
 |
Cudownym uczuciem jest wracać do domu pełnego miłości, jaką obdarzają mnie bliscy mi ludzie. Cholernie dobrze jest czuć troskę babci, która jest niezwykłą kobietą. Opowieści dziadka, które tak bardzo lubię słuchać. Zaś natomiast wujkowie, ciocia i dzieciaki, z którymi mam świetny kontakt. Lubię ciepłe wieczory, gdzie odpalamy grilla i cieszymy się sobą nawzajem. Jednak równie mocno kocham te zimne wieczory, gdzie siadamy przy wielkim stole i przeglądamy stare zdjęcie, roniąc przy tym łzy, za chwile potem uśmiechając się ciepło przy kolejnym ze zdjęć. Nienawidzę jednak pożegnań, gdzie po raz kolejny muszę spakować walizki i opuścić ich na kilka miesięcy. Nienawidzę./shoocky
|
|
 |
Chyba chciałem od nas zbyt wiele i wyszło jak zawsze.
|
|
|
|