 |
Właśnie nadszedł czas, w którym stwierdzam że nie warto. Nie warto na siłę, szukać czegoś, czego nie ma i nie będzie. Wmawianie sobie że coś istnieje wcale nie powoduje że to się nagle pojawi. Głupi kawałek szczęścia nie jest wart cierpienia, które rozrywa mnie od środka. || nie.byłam.tu.sobą
|
|
 |
wiele razy słysząc jak przekręca klucze w drzwiach, serce zaczęło mi walić jak oszalałe. nie wiedziałam, czy znów zrobi awanturę o źle wyprasowaną koszulę, czy oberwie mi się za zbyt słodką herbatę. stał się podły i przestał ze mną rozmawiać. robił co chciał, pił, wciągał i wykorzystywał to, że ma mnie obok. a ja byłam ciągle przy nim. nie odeszłam, bo po postu za bardzo Go kochałam. [ yezoo ]
|
|
 |
|
'razem tak wiele, choć obiektywnie prawie wcale.'
|
|
 |
Chyba najgorsze jest to, że w każdym dniu mi Ciebie brakuje. I nie chodzi o uczucia, bo one swoją drogą, ale o to, że w każdym dniu jest puste miejsce, które powinieneś właśnie Ty wypełniać. Jeśli wyobrażę sobie, że ktoś się pojawi to za chwilę sobie myślę, że nikt nie jest w stanie na tą chwilę wypełnić tego pustego miejsca w zwykłym dniu... to musisz być Ty, bo inaczej to miejsce jest nadal puste. Nie potrafię tego zmienić.. Być może nawet nie chcę. //bereszczaneczka
|
|
 |
Jestem uwięziona w świecie, w którym wszystko odbywa się automatycznie...pobudka, kawa, śniadanie, szkoła, powrót do domu i to nieustanne czekanie na to, że podasz mi swoją dłoń i wyprowadzisz mnie z mroku. //bereszczaneczka
|
|
 |
Tęsknota jest chyba jednym z najbardziej dotkliwych doznań. Minuty spowalniają, a śmiech innych osób staje się donośniejszy i rani moje uszy. Mój wzrok spowity jest smutkiem i nie dociera do niego światło promieni słonecznych. Odbija się w nim tylko monitor w oczekiwaniu na wiadomość od Ciebie. //bereszczaneczka
|
|
 |
Na mej twarzy znów łzy tęsknoty płyną strumyczkami, a w sercu ból..Bezgraniczny ból, rozrywa mnie całą. Czy to kiedyś się skończy? Czy to dopiero początek? Ze strachu drżę. Zastanawiam się, czy w końcu pojawi się jakieś światło, jakaś iskierka nadziei która pozwoli żyć dalej.. //bereszczaneczka
|
|
 |
To było takie łatwe - pewnego dnia telefon zamilkł, przestała migać kopertka w rogu monitora….
Czuję się tak, jakby mi ktoś odciął tlen, a ten cholerny ból w klatce piersiowej staje się nie do zniesienia. //bereszczaneczka
|
|
 |
Odszedłeś... I kto mi teraz wskaże drogę? Kto będzie moim drogowskazem na drodze życia? Kto obejmie mnie w niedoli i powie "Nie martw się Słonko, już wszystko będzie dobrze".
Odszedłeś... Odbierając mi całe życie, wszystkie chęci do realizowania marzeń, wszystkie siły do dalszej egzystencji. Dlaczego tak nagle stwierdziłeś, że nie...bo nie? //bereszczaneczka
|
|
|
|