 |
Chcesz to zajrzyj głęboko na dno mojego serca, zobaczysz tamtych ludzi i te miejsca.
|
|
 |
Zdaję sobie sprawę z tego, że to, co było między nami było złożone bardziej niż origami.
|
|
 |
Uśmiechaj się, mimo wszystko. To najbardziej wkurza ludzi, którzy życzą Ci źle.
|
|
 |
Jestem Ci niepotrzebna. Masz alkohol, kumpli i tamtą seksoholiczkę.
|
|
 |
Prawdziwa miłość zaczyna się wtedy, gdy szczęście drgiej osoby jest ważniejsze niż Twoje.
|
|
 |
minęło kilka lat - pełno ludzi, więcej szmat.
|
|
 |
Wiesz, to tak jak z gwiazdami. Widzisz, ale nie możesz dotknąć.
|
|
 |
Pamiętasz? Mieliśmy przetrwać wszystko.
|
|
 |
Mi sento come se stessi aspettando qualcosa che non accadrà.
|
|
 |
Per favore,esci dalla mia testa.
|
|
 |
Mi manchi, ma sto provando a non fregarmene più.
|
|
 |
nie pozostawił wolnej przestrzeni między naszymi ciałami, równocześnie blokując także moje plecy powierzchnią materaca. wbijając się ostatni raz mocno w moje usta swoimi, zakończył pocałunek. musnął jeszcze wargami mój policzek, brodę i szyję, po czym poważnie spojrzał mi w oczy. - ja Cię dzisiaj nie puszę. słyszysz? nie ma możliwości. o której to tam miałaś wrócić ode mnie? dziesiątej? po dziewiątej rano wrócisz, oznajmiając, że jesteś przed czasem. - nachylił się i musnął moje wargi, by chwilę później znów rozsunąć je językiem. pokręcił głową. - nie... naprawdę Cię nie puszczę.
|
|
|
|