 |
mam zamiar spędzić walentynki z moją największą miłością....jedzeniem! :)
|
|
 |
mówię prawdę szczerą, bo nie lubię gdy ktoś kłamie, służę pomocą, nie na każde zawołanie, mam własne zdanie i szereg racji, niezmienny niezależnie od miejsca, czasu i akcji. / oddalona
|
|
 |
Racja. Duże dziewczynki nie płaczą. One wyją z bólu, wydzierają duszę z wnętrza, płacz to za mało. /eeiiuzalezniasz
|
|
 |
|
Wiesz, też mam uczucia znam nawet te najwyższe, lecz gdy patrzysz na mnie milcząc ja też milczę. / Bonson
|
|
 |
Udowadnia mi co dnia, że mnie kocha nie na niby. /wezniepierdol
|
|
 |
|
Rozsądek mówi nie nie pij, jednak myślę - CHLEJ.
|
|
 |
wiesz jak to jest gdy nie pomaga nawet najsłodsze ptasie mleczko, chcesz leżeć, patrzeć w sufit i słuchać najsmutniejszych piosenek? a wiesz jak to jest gdy nie chcesz jeść kompletnie nic, nie chcesz nieczego słuchać, nawet tych kiedyś ulubionych piosenek które wyciągły cię z nie jednego doła, kiedy nie chcesz nawet patrzeć w sufit i klnąć w myślach na ten cały świat, kiedy stajesz na dworze, w cieńkim swetrze nie przejmując się zimnem, patrzysz w niebo pełne gwiazd, a w myślach masz tylko jedną twarz...? /mousume
|
|
 |
mam ochotę sama sobie przypierdolić za naiwność. /histerycznie
|
|
 |
wyindywidualizowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu. /frivolo
|
|
 |
W końcu ile razy można czyjeś serce przepuścić przez magiel? Mimo że wiele przeszłam, żadne z moich doświadczeń mnie nie zahartowało. Czułam się przeraźliwie krucha, jakby można było mnie zniszczyć jednym słowem. / mousume
|
|
 |
Wczoraj. Kilka godzin. Momentów. Chwil. Kilka oddechów. Dotyków. Twoje dłonie, oczy, usta. /wezniepierdol
|
|
 |
Dziękuje Boże, że mi go dałeś, że postawiłeś go na mojej drodze, że jesteśmy razem, szczęśliwi; że nie są u nas na porządku dziennym awantury i litanie wyzwisk; że on wie co mam na myśli, nawet jeśli nie zdarzyłam nic jeszcze powiedzieć; że zawsze potrafimy dojść do kompromisu; że uwielbimy się nawzajem denerwować, tłumacząc, że to tak z miłości; że nie musimy sobie stawiać głupiego ulimatum. Dziękuje Boże, że jedyną naszą poważną kłótnią , która powtarza się dzień w dzień dotyczy tego kto kogo bardziej kocha. / zozolandia
|
|
|
|