 |
|
choć wciąż zasypiam we łzach, zostaję przy tobie od zawsze tak robię . lecz wiem, że któregoś dnia pomyślę o sobie, na pewno to zrobię .
|
|
 |
weź zatrzymaj się na chwile popatrz, ile razy spierdoliłeś stąd i ile razy wróciłeś ./ ansomia
|
|
 |
zniszczył ją . jakież to typowe dla mężczyzny .
|
|
 |
kiedy już zapomnisz, ja będę pamiętać za nas oboje .
|
|
 |
co mam powiedzieć? po co mam słuchać? co mam powiedzieć, kiedy znów mi stąd uciekasz.. nie wiem, czy jeszcze ta rzeka ma szanse na zejście z tym brzegiem..
|
|
 |
mogę wszystko, nic nie muszę ;)
|
|
 |
chodź ucieknijmy stąd, nie chcę już oddychać tym zatrutym powietrzem!
|
|
 |
Ja tak jak ty sam nie wiem co siedzi we mnie
|
|
 |
na sercu rana nigdy się nie zagoi, jak będziesz ją wciąż otwierać, z każdym razem bardziej boli, przestań pierdolić, wyluzuj się i łap buszka, innej naiwnej niech wysyła serduszka / he
|
|
 |
im słabsza jesteś, tym silniejszą udajesz
|
|
 |
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść, to idź mały książe.
|
|
|
|