 |
|
- ... i tak wiem,że za mną tesknisz. - skąd to wiesz ? - masz bardzo oddanego kumpla.
|
|
 |
|
- Pijemy dziś? - A co, urodziny masz? - Nie, ale mam wódkę.;D
|
|
 |
|
dzisiaj dziękuję. przecież nie zawsze było źle.
|
|
 |
|
na nowo karmimy się kłamstwami, na co dzień trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód, bo tak łatwiej? łatwiej oszukiwać samego siebie, zabijać podświadomość, by pozornie wyjść na prostą? marne realia rzeczywistości, zatruwasz własne życie po to by żyć, dzielisz sekundy, ponownie wstrzymując ból, niezrozumiałe schematy, parę niezabliźnionych ran, wciąż tracisz to co kiedyś warte było najwięcej, tracisz samego siebie. być martwym za życia, to już nieważne, kolejny haust powietrza, zakańczasz temat. / endoftime.
|
|
 |
|
jesteś abstynent? picie jest karą? dla ciebie parą byłby chłopak z gitarą.
|
|
 |
|
nie jestem święty, błądzić rzeczą ludzką, kolejny dzień rendez-vous z wódką.
|
|
 |
|
chlejesz sporo mała, ale jesteś krótko stażem, skończysz pod stołem albo pod gospodarzem.
|
|
 |
|
wódka na trzy palce w szklance, rzucone kości, do drinków kruszę lód, lód twojej pewności. ona jest jak kobieta, poznasz ją ustami. pamiętaj jedno dzieciak - nigdy nie pij z kurwami.
|
|
 |
|
może to, że Bóg postanowił Nas rozdzielić to w pewnym sensie ocalenie od czegoś gorszego, co mogło Nam się przytrafić. może oboje zginęlibyśmy jadąc samochodem, albo utopili się kapiąc się w jeziorze. może ktoś zaatakowałby Nas podczas wieczornego spaceru, albo sami wykończylibyśmy się w narastających z dnia na dzień kłótniach. może tak było Nam pisane, albo tak chciał pieprzony los. może ktoś Nam tego życzył, albo było to Naszym przeznaczeniem. widzisz, już nawet nie wiem jak mam sobie to tłumaczyć. zawiniliśmy razem, a miłość jest egoizmem we dwoje. [ yezoo ]
|
|
|
|