głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ulusia38

 nawet gwiazdy zazdrościłyby człowiekowi miłości gdyby wiedziały co to znaczy kochać  Anaksymander z Miletu

myszka_932 dodano: 28 sierpnia 2012

"nawet gwiazdy zazdrościłyby człowiekowi miłości gdyby wiedziały co to znaczy kochać" Anaksymander z Miletu

Kobieto  wbij sobie to do głowy. Jeśli facet naprawdę kocha  to nigdy z Ciebie nie zrezygnuje  nigdy nie odpuści. Facet kocha tylko raz i już do końca i żadna inna kobieta nie jest w stanie zastąpić tej jednej  przy której czuje  że ma skrzydła i która nigdy nie znika z jego serca

myszka_932 dodano: 23 sierpnia 2012

Kobieto, wbij sobie to do głowy. Jeśli facet naprawdę kocha, to nigdy z Ciebie nie zrezygnuje, nigdy nie odpuści. Facet kocha tylko raz i już do końca i żadna inna kobieta nie jest w stanie zastąpić tej jednej, przy której czuje, że ma skrzydła i która nigdy nie znika z jego serca

Nic nie jest w stanie w pełni zastąpić tego ciepła  które daje wtulona w Ciebie ukochana osoba.

myszka_932 dodano: 23 sierpnia 2012

Nic nie jest w stanie w pełni zastąpić tego ciepła, które daje wtulona w Ciebie ukochana osoba.

Dziewczynę  która cie kocha  martwi się o Ciebie i troszczy  jest zazdrosna o Ciebie  wybacza Ci każdy głupi błąd  jest zawsze z Tobą proś natychmiast o rękę. Kiedyś wasze drogi mogą się rozejść  a Ty juz nigdy takiej dziewczyny nie spotkasz

myszka_932 dodano: 23 sierpnia 2012

Dziewczynę, która cie kocha, martwi się o Ciebie i troszczy, jest zazdrosna o Ciebie, wybacza Ci każdy głupi błąd, jest zawsze z Tobą-proś natychmiast o rękę. Kiedyś wasze drogi mogą się rozejść, a Ty juz nigdy takiej dziewczyny nie spotkasz

Jeśli kochasz kobietę  nie pozwól jej odejść  choćby chciała. Kobiety nie zawsze mówią to co chcą powiedziec

myszka_932 dodano: 23 sierpnia 2012

Jeśli kochasz kobietę, nie pozwól jej odejść, choćby chciała. Kobiety nie zawsze mówią to co chcą powiedziec

Muszę przejść z Toba najgorsze burze  by wiedzieć jak wiele jesteśmy w stanie razem przetrwać. Muszę od Ciebie odetchnąć  choćby jeden dzień  żeby wiedzieć jak bardzo mogę za Tobą tęsknić. Muszę z Tobą rozmawiać o swoich najbardziej skrytych  a zarazem śmiesznych marzeniach  by wiedzieć jak cudownie jest się śmiać z samych siebie. Muszę zachowywać się jak nienormalna w publicznym miejscu  by wiedzieć ile wad jesteś w stanie we mnie zaakceptować

myszka_932 dodano: 23 sierpnia 2012

Muszę przejść z Toba najgorsze burze, by wiedzieć jak wiele jesteśmy w stanie razem przetrwać. Muszę od Ciebie odetchnąć, choćby jeden dzień, żeby wiedzieć jak bardzo mogę za Tobą tęsknić. Muszę z Tobą rozmawiać o swoich najbardziej skrytych, a zarazem śmiesznych marzeniach, by wiedzieć jak cudownie jest się śmiać z samych siebie. Muszę zachowywać się jak nienormalna w publicznym miejscu, by wiedzieć ile wad jesteś w stanie we mnie zaakceptować

 ...  odsuwając się od ciebie  próbowałem cię ochronić. Błąd starego człowieka...

kajmell dodano: 23 sierpnia 2012

[...] odsuwając się od ciebie, próbowałem cię ochronić. Błąd starego człowieka...

2 latka z Miśkiem :

myszka_932 dodano: 21 sierpnia 2012

2 latka z Miśkiem :**

tylko on potrafił patrzeć na nią w sposób nieuchwytny  który przeszywał ją na wskroś. był projektantem jej snów i wynalazcą uśmiechu. fanatykiem jej kruchości. a kiedy jego serce przestało bić  własne również była zmuszona zatrzymać. przecież nie mogła pozostać niewielbiona. jej serce nie było w stanie bić bez narzucenia rytmu przez swojego partnera  zamieszkującego w jego klatce piersiowej.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

tylko on potrafił patrzeć na nią w sposób nieuchwytny, który przeszywał ją na wskroś. był projektantem jej snów i wynalazcą uśmiechu. fanatykiem jej kruchości. a kiedy jego serce przestało bić, własne również była zmuszona zatrzymać. przecież nie mogła pozostać niewielbiona. jej serce nie było w stanie bić bez narzucenia rytmu przez swojego partnera, zamieszkującego w jego klatce piersiowej.

gdybym mogła zaczęłabym zabierać ze sobą koc. ale przecież nie raz  w środku zimy wtulałam się i bez niego w Twoje nagie ciało. teraz też podołam. wystarczy odsunięcie paru zniczy  zrobienie trochę miejsca. po paru chwilach moje ciało przyzwyczaja się do zimnego marmuru. wtulam się w niego i wcale nie jest tak ciężko. może jestem zahartowana. a może po prostu staram się być dzielną  wedle mojej obietnicy którą Ci złożyłam. tej ostatniej.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

gdybym mogła zaczęłabym zabierać ze sobą koc. ale przecież nie raz, w środku zimy wtulałam się i bez niego w Twoje nagie ciało. teraz też podołam. wystarczy odsunięcie paru zniczy, zrobienie trochę miejsca. po paru chwilach moje ciało przyzwyczaja się do zimnego marmuru. wtulam się w niego i wcale nie jest tak ciężko. może jestem zahartowana. a może po prostu staram się być dzielną, wedle mojej obietnicy którą Ci złożyłam. tej ostatniej.

zrozpaczona  końcem rękawa ocierała krew z jego twarzy  trzymając go na drżących kolanach.   już jadą  zaraz będą  patrz na mnie.   krzyczała chwiejącym głosem.   kocham Cię.   wyszpetał  zdaję się ostatkiem sił.   cicho  nic nie mów  oszczędzaj siły.   szeptała  przykładając usta do jego zakrwawionego do cna czoła. zabrany już do karetki  ona skrupulatnie trzymała go za rękę  przełykając łzy  próbując się uśmiechać  żeby nie okazywać mu swojej niemocy  która pożerała każdy z calów jej wnętrza.   musi Pan wstrzymać oddech na parenaście sekund  prosimy się nie odzywać.   powiedział rozdrażniony ratownik. nabrał powietrza i zaczął oddychać szybko  chociaż niezwykle płytko  sprzeciwiając się rozkazowi.   co Pan u diabła?! to samobójstwo!   kocham Cię  kocham Cię  kocham Cię.   zaczął krzyczeć wniebogłosy  nabierając co raz głębszych oddechów.   proszę natychmiast przestać!   zawsze będę.   powiedział  nieusilnie rozluźniając dłoń  którą zaciskał koniuszki jej palców.   straciliśmy go.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

zrozpaczona, końcem rękawa ocierała krew z jego twarzy, trzymając go na drżących kolanach. - już jadą, zaraz będą, patrz na mnie. - krzyczała chwiejącym głosem. - kocham Cię. - wyszpetał, zdaję się ostatkiem sił. - cicho, nic nie mów, oszczędzaj siły. - szeptała, przykładając usta do jego zakrwawionego do cna czoła. zabrany już do karetki, ona skrupulatnie trzymała go za rękę, przełykając łzy, próbując się uśmiechać, żeby nie okazywać mu swojej niemocy, która pożerała każdy z calów jej wnętrza. - musi Pan wstrzymać oddech na parenaście sekund, prosimy się nie odzywać. - powiedział rozdrażniony ratownik. nabrał powietrza i zaczął oddychać szybko, chociaż niezwykle płytko, sprzeciwiając się rozkazowi. - co Pan u diabła?! to samobójstwo! - kocham Cię, kocham Cię, kocham Cię. - zaczął krzyczeć wniebogłosy, nabierając co raz głębszych oddechów. - proszę natychmiast przestać! - zawsze będę. - powiedział, nieusilnie rozluźniając dłoń, którą zaciskał koniuszki jej palców. - straciliśmy go.

nie zdajesz sobie sprawy  że brak drugiej osoby może doprowadzić Cię do takiego stanu  że jeszcze za życia zaczniesz sobie kopać grób.

abstracion dodano: 8 sierpnia 2012

nie zdajesz sobie sprawy, że brak drugiej osoby może doprowadzić Cię do takiego stanu, że jeszcze za życia zaczniesz sobie kopać grób.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć